Wpis z mikrobloga

Ostatnio hitem w pracy #taxicoolstory jest laska chodzaca po miescie i pytajaca taksowkarzy i przechodniow czy nie chca sie kochac z nia. Ma cennik 50 za loda, 100 za seks i cytat "doplata za perwersje do uzgodnienia". Niby na mieszkanie jej brakuje czy cos...

Ale pytanie brzmi co by bylo, gdybym ja chodzil po miescie i sie pytal lasek czy zrobic im minete za 50zl. Czy udalo by sie przez godzine uniknac aresztu? Rownouprawnienie kurde bele!
  • 2