Deadlight - platformówka, w której przenosimy się do postapokaliptycznego świata opanowanego przez zombie, a właściwie przez "cienie". Nacisk położono bardziej na klimat, aniżeli na rozwałkę, dlatego gra wywołała u mnie bardzo pozytywne skojarzenia z filmem "Droga". Zarówno pod względem fabuły (historia zwykłego człowieka), jak i wizualnym (interesujące operowanie kolorami, ponura atmosfera i tak dalej).
Scenariusz nie jest patetyczny, rozlazły i podniosły. To prosta historia, ale opowiedziana ze smakiem - szczególnie cenię sobie, że dużą jej część poznajemy opcjonalnie poprzez czytanie pamiętnika bohatera. To miła odskocznia od kolejnych "hurr durr apokalipsa ostatnia nadzieja ludzkości rozwalamy hordy zombie" - nie jest to nic nowego, w grach również, lecz ciągle takie produkcje są w mniejszości.
Grafika i klimat robią duże wrażenie, niestety całość kuleje pod względem mechaniki. Między innymi: praktycznie brak zagadek, zupełnie nieresponsywne sterowanie* przez które wielokrotnie niesprawiedliwie ginąłem, nie do końca przemyślane mechanizmy i gameplay, bardzo krótki czas rozgrywki i pewne problemy techniczne w wersji na PC.
To nie jest gra, w której czerpiemy przyjemność z samego gameplay'u (przynajmniej ja za dużo jej nie czerpałem), a bardziej ze sączącego się z ekranu klimatu, ciekawie przedstawionego świata, lokacji i historii oraz zbierania znajdziek, które same w sobie opowiadają nam kolejne mini-dramaty.
Polecam wszystkim, dla których klimat potrafi być najważniejszym elementem. No i rzecz jasna, fanom postapo oraz zombie. Dla takich osób wymienione przeze mnie wady mogą nie mieć znaczenia. Mnie mimo wszystko mechanika trochę irytowała, więc stawiam 7/10. Generalnie warto, szczególnie w jakiejś niższej cenie.
*gra skończyła się tak szybko, że nie zdążyłem zmienić baterii w padzie i grałem na klawiaturze i myszce :P, dlatego nie wiem, czy wkurzające sterowanie to problem tylko domyślnych pecetowych kontrolerów.
@Liquid_Snake: Co masz konkretnie na myśli? To znaczy, czy z tą moją mini recenzją jest coś nie tak? xD A z Final Fantasy miałem się kiedyś zapoznać, nawet sobie kupiłem razem z PS2 którąś część, ale jak mi znajomy powiedział na ile godzin to jest rozgrywka, to się przeraziłem i jakoś od tamtej pory o nadrobieniu tej serii nawet nie myślałem.
Deadlight - platformówka, w której przenosimy się do postapokaliptycznego świata opanowanego przez zombie, a właściwie przez "cienie". Nacisk położono bardziej na klimat, aniżeli na rozwałkę, dlatego gra wywołała u mnie bardzo pozytywne skojarzenia z filmem "Droga". Zarówno pod względem fabuły (historia zwykłego człowieka), jak i wizualnym (interesujące operowanie kolorami, ponura atmosfera i tak dalej).
Scenariusz nie jest patetyczny, rozlazły i podniosły. To prosta historia, ale opowiedziana ze smakiem - szczególnie cenię sobie, że dużą jej część poznajemy opcjonalnie poprzez czytanie pamiętnika bohatera. To miła odskocznia od kolejnych "hurr durr apokalipsa ostatnia nadzieja ludzkości rozwalamy hordy zombie" - nie jest to nic nowego, w grach również, lecz ciągle takie produkcje są w mniejszości.
Grafika i klimat robią duże wrażenie, niestety całość kuleje pod względem mechaniki. Między innymi: praktycznie brak zagadek, zupełnie nieresponsywne sterowanie* przez które wielokrotnie niesprawiedliwie ginąłem, nie do końca przemyślane mechanizmy i gameplay, bardzo krótki czas rozgrywki i pewne problemy techniczne w wersji na PC.
To nie jest gra, w której czerpiemy przyjemność z samego gameplay'u (przynajmniej ja za dużo jej nie czerpałem), a bardziej ze sączącego się z ekranu klimatu, ciekawie przedstawionego świata, lokacji i historii oraz zbierania znajdziek, które same w sobie opowiadają nam kolejne mini-dramaty.
Polecam wszystkim, dla których klimat potrafi być najważniejszym elementem. No i rzecz jasna, fanom postapo oraz zombie. Dla takich osób wymienione przeze mnie wady mogą nie mieć znaczenia. Mnie mimo wszystko mechanika trochę irytowała, więc stawiam 7/10. Generalnie warto, szczególnie w jakiejś niższej cenie.
*gra skończyła się tak szybko, że nie zdążyłem zmienić baterii w padzie i grałem na klawiaturze i myszce :P, dlatego nie wiem, czy wkurzające sterowanie to problem tylko domyślnych pecetowych kontrolerów.
FF można przejść szybko albo masterując grę, teraz masz dobrą okazję zacząć z FFX HD