Wpis z mikrobloga

Powiedz nawet jak mam cierpieć, powiedz prawdę, błagam, weź się
Zlituj, k---a, ja mam serce, które chyba zaraz pęknie
Spójrz mi w oczy, a następnie, powiedz jak jest raz, a celnie
Powiedz, zamiast wmawiać wiecznie
Zazdrość zmienia, k---a czas w agresje
Teraz przyśpiesz na zakręcie, w oczy spójrz mi, gadaj, zwierz się
Nie bój się, jakoś to będzie
Prawdą, jak nożem masz ciąć po ręcę
Po plecach i klatce masz ciąć nią wszędzie
Nawet tą najgorszą wal prosto w serce
Nawet, jeśli będą tu konsekwencje
I wszystko zapłonie, a potem zblednie
To może zrozumiem i może wreszczie, pozwoli nam spokojnie rozejść gdzieś się
W dwie strony, tam odnajdziesz nowe szczęście
Albo w samotności, gdziekolwiek, gdzie chcesz
Nie raniąc już spojrzeniem, słowem, gestem
Nie raniąc już siebie, na co dzień, dzień w dzień

Przepiękne

#bonson #rap
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach