Wpis z mikrobloga

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Bez gazu? Hm, piłem kiedyś taką i gaz miała, choć na mój język było lekko za mało Jacka, za dużo coli. Ale w krwi parę procentów już miałem, więc może mało zwracałem na to uwagę. ;)

William Lawson's? Nie piłem nigdy. Jak gdzieś mi się rzuci w oczy to wezmę :)
@robert919: Jedyna "smakówka" jaka mi wchodzi to Balantajs ;p Kiedyś bardzo lubiłem whiskey, ale po czasie się chyba z tego wyrasta. Trochę jednak taki to... słodkawe. Jeśli chodzi o Morgana, to tylko zwykły.