Aktywne Wpisy
![SzubiDubiDu](https://wykop.pl/cdn/c3397992/SzubiDubiDu_K0kfJvOeMN,q60.jpg)
SzubiDubiDu +258
Przez te ostrzejsze przepisy z wyprzedzaniem na przejściu zauważyłem po sobie, że mniej się skupiam na tym czy jakiś pieszy zbliża się do przejścia a więcej pilnuję czy jadę w równym tempie co auto obok ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ktoś też po sobie zauważył, że mniej zwraca uwagę na rzeczywiste bezpieczeństwo a więcej skupia się by nie zarobić w głupi sposób mandatu?
#polskiedrogi #prawojazdy #kiciochpyta
Ktoś też po sobie zauważył, że mniej zwraca uwagę na rzeczywiste bezpieczeństwo a więcej skupia się by nie zarobić w głupi sposób mandatu?
#polskiedrogi #prawojazdy #kiciochpyta
![SzubiDubiDu - Przez te ostrzejsze przepisy z wyprzedzaniem na przejściu zauważyłem po...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d61ce2732f0cae5598557204fe112595d08c29cdfb8e8dc82e573f61dc276db3,w150.jpg)
![mickpl](https://wykop.pl/cdn/c3397992/mickpl_54ae0a4298,q60.jpg)
mickpl +240
Średnia cena ofertowa w Warszawie przebiła 17k z metra, ok, ale nie rozumiem tego narzekania. Zawsze można się przeprowadzić do miasta gdzie jest taniej, np. Frankfurtu, Madrytu czy Wiednia. Podobnie jak komuś nie pasują ceny w takim Sopocie to może się przeprowadzić np. do Dubaju gdzie ceny są niższe. Nie każdy musi mieszkać blisko mola. Albo takie ceny w Zakopanem - mniej zamożnych zapraszamy do Szwajcarii, też są góry.
#nieruchomosci #ekonomia #
#nieruchomosci #ekonomia #
Przez ten miesiąc zostawiałem sobie paragony z zrobionych przeze mnie zakupów aby móc sprawdzić ile plus minus wydaję na jedzenie. Starałem się jeść możliwie tanio i dobrze, nie było to na zasadzie tanio i tanio byle wyżyć ;) Zawsze nadkładałem drogi do Lidla, Farmersfood albo Iceland porównując ceny/promocje. moja noga nie stanęła w Tesco czy Sainsbury
Śniadania i kolacje to standardowo mleko z płątkami i/lub jakieś kanapki czy to krem czekoladowy czy ser+ogórek+ketchup.
Obiady to prawie zawsze ryż, kilka razy makaron i zawsze jakiś sos+warzywa i do tego mięso/paluszki rybne/jajka. Tak więc w starałem się w miarę zróżnicowanie. I do tego prawie zawsze coś słodkiego na koniec. Uwzględnić też trzeba,że co jakiś czas obiad jem z landlordem.
Po podliczeniu wyszło mi że wydałem 60,37 ale zaokrąglić można nawet do tych 65 bo mogłem kiedyś jakiegoś paragonu nie wziąć a paragony które miałem zawierały też zakupy typu pasta do zębów, żel.
Dla mnie jak dla osoby która umie dobrze zarządzać swoimi finansami jest to dobry wynik i już wiem że jedzenie za 100funtów na miesiąc mógłbym nazwać już rozpustą ;)
Dodzwoniłem się w końcu do Glasgow co do mojego NIN, powiedzieli że będzie następnego dnia jednak jak wróciłem z pracy to już był, po ponad 5 tygodniach. Tak więc mam już wszystko co potrzebne prawidłowego funkcjonowania. Wykonałem pierwszy przelew z banku w UK, zdziwiło mnie to, że jak na ekranie pojawił się numer do autoryzacji przelewu dostałem automatyczny telefon aby go podyktować. W mBanku na odwrót dostaje się SMSa z kodem do przepisania na stronę.
#skzuk
Komentarz usunięty przez autora
@zombiag: Nie mam zielonego pojęcia ile kcal ale głodny nie chodziłem ani razu :) Tak miesięcznie ale to kwestia, że trafiłem w farmersfood 10 twixów za funta więc ponad 2x taniej niż w PL i ogólnie porównywałem sobie ceny i jakość produktów w różnych sklepach.
a co do tesco w UK, jest bardzo fajne. gdy masz dzien wolny przejdz sie w godzinach wieczornych koło 17-20 bo za GROSZE idzie kupić wiele produktow. typu warzywa na zupe
A ile netto,do ręki?
Funciaka jedynie mi jest potrzebny jak nie mogę czegoś znaleźć w normalnym sklepie - typu klamerki do prania, przejściówki, markery, kartki, wkładki do butów :)
Te 65 funtów to cholernie dobry wynik, aż sam muszę policzyć ile mnie miesiąc wyniósł bo też kolekcjonuje paragony, ale obstawiam, że będzie więcej. Co do sklepów to blisko mieszkania, z sieciówek mam tylko tesco express, które jest zauważalnie droższe od tesco metro, czy tesco megastore, ale takie artykuły jak chleb, margaryna, lemoniada to raczej wszędzie tyle samo kosztują, nawet biorąc pod uwagę różnie sieci np.