Wpis z mikrobloga

@mojloginjestzajety: ma rację.

Jeśli postawimy znak X na więcej niż jednej liście, głos będzie nieważny. Jeśli postawimy więcej niż jeden znak X, ale w ramach jednej listy (jednego komitetu czy partii), głos zostanie zaliczony osobie zajmującej najwyższe miejsce na liście.


Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3446269,eurowybory-2014-zasady-glosowania-ilu-wybieramy-poslow-kiedy-poznamy-wyniki,id,t.html?cookie=1
Jeśli postawimy znak X na więcej niż jednej liście, głos będzie nieważny. Jeśli postawimy więcej niż jeden znak X, ale w ramach jednej listy (jednego komitetu czy partii), głos zostanie zaliczony osobie zajmującej najwyższe miejsce na liście.

Ponoć facet z komisji na wypoku się udzielał (wpis w goroncych był) na ten temat i dementował tą "plotkę" ponić się przepisy zmieniły

@mojloginjestzajety: Pro tip Poczyta obowiązujący kodeks wyborczy
Dobra, a tak już pomijając fakt czy głos będzie ważny czy nie, czy kiedyś tak można było czy nie... to po cholerę niby zaznaczać dwie osoby z jednej listy? Co by to miało niby dać skoro w najlepszym wypadku i tak wybiorą tą wyżej? Tok myślenia niektórych mnie przeraża.
"Jak prawidłowo oddać głos?

Należy postawić znak „x” przy wybranym nazwisku osoby kandydującej. Zakreślenie dwóch lub większej liczby nazwisk z tej samej listy spowoduje, że głos będzie nadal ważny, choć zostanie on policzony dla zakreślonego kandydata najwyżej umieszczonego na liście. Zakreślenie dwóch lub więcej nazwisk z różnych list albo brak znaku „x” na karcie głosowania spowoduje nieważność głosu."

Jest ważny. Nie pisaliby w przeciwnym razie na karcie, że jest taka możliwość, a