Wpis z mikrobloga

@burbonek7: to już któryś raz co go widzę w tym czymś :D

@redheart ja miewałem lepsze.

Ogólnie bez kontekstu to nie jes takie zabawne, ale Illara to jest takie nieszczęscie za 30mln i jak się go tak obserwuje przez ostatni rok, to jest śmieszny chłopek roztropek, nie radzi sobie jak taka fajtłapa :D I do tego ten sweter XD
  • Odpowiedz
@redheart: Gdyby słaba postawa Illaramendiego budziła we mnie żal, to bym sie na myśl o padającym deszczu wieszał.

Mam ważniejsze problemy ;) A pośmiać się z niego zawsze przynajmniej można ;d
  • Odpowiedz
@Hadzi: a ja bym się powiesił z powodu słabej gry reprezentacji Polski i Liverpoolu w sezonie 2012/13 oraz kilku wcześniejszych. Nie sprowadzaj tego do skrajności, bo bzdury wychodzą.
  • Odpowiedz
@redheart: Kompletnie mnie nie zrozumiałeś, napisałem właśnie, że nie przejmuje się grą illary bo nie warto takimi rzeczami się realnie przejmować, robię tylko podś#!$%@? z jego swetra. To nie jest centralne wydarzene mojego dnia. I ogólnei chyba masz jakiś zły dzień, przestań się tak napinać
  • Odpowiedz
@Hadzi: śmianie się raczej zawsze ma jakiś cel. To, że drążę ten temat bardziej wynika z mojej ciekawości skąd się to bierze, aniżeli ze złego dnia i napinania się :)
  • Odpowiedz
@redheart: a więc zaspokoję twoją ciekawość...wbijam na realmadrid.pl patrze "o #!$%@? illara znowu sweterek swój, co ten illara to ja nie" no i już pojawił się mały uśmiech w postacie fuchnięcia nosem. A w komentarzu jeszcze typek napisał dosyć zabawny komentarz i ogólnie całkiem duża imba o głupi sweter, co w połączeniu z niedołęstwem i ciapciatością jaka płynie z gry i nawet twarzy i miny Illaramendiego wydało mi się dosyć śmieszne.
  • Odpowiedz
@Hadzi: dobra już nie ważne, bo mi nie chodzi o opis reakcji, tylko z jakiego powodu pojawia się taki śmiech. Gdyby to była postać budząca poszanowanie, to odczucia byłby bardziej sentymentalne, w tym przypadku są na swój sposób prześmiewcze. Ale zostawmy to bo rośnie w tobie najwyraźniej frustracja i zacznie się ściana spamu, a na końcu i tak się nie zrozumiemy ;)
  • Odpowiedz