Wpis z mikrobloga

@WscieklyIRozjuszonyManlet tak swoją drogą to jestem ciekawy tego tematu wzrostu. Pamiętam jak się wychowywałem w poprzedniej epoce, na szczycie męskiej hierarchii często stali średni a nawet niscy faceci. Często przypakowani i agresywni. Wzrost nie liczył się praktycznie w ogóle, sam w sobie. Ci faceci mieli każdą dziewczynę. I tu mam pytanie. Czy wzrost jest po prostu biologicznie atrakcyjny czy jest to mylne utożsamienia wzrostu w byciu wysoko w męskiej hierarchii? Może
  • Odpowiedz
@WhiskyRomeo: Od zawsze lepiej było być wyższym niż niższym, ale ten f----z na granicy obsesji utrwalił w umysłach kobiet dopiero internet i sociale. Teraz żadna nie może być gorsza i prześcigają się ze sobą, która wyrwie wyższego kolesia. Wysoki partner to obecnie oznaka statusu jak droga torebka czy wakacje w Dubaju. Blackpill święci triumfy, a zezwięrzecenie na rynku matrymonialnym sięga zenitu.
  • Odpowiedz
@WscieklyIRozjuszonyManlet nie mogę pozbyć się z glowy właśnie tych agresywnych krasnali co trzęsą ulicą. I tych przygarbionych wiecznie dwumetrowcow co się do nich schylali by wysłuchać co mówi „szef”. Oczywiście nie wszyscy, ale tak mi to utkwiło w pamięci z dzieciństwa. Tych wysokich, dobrze zbudowanych z dobrą koordynacją i jakimś ulicznym respektem było na prawdę niewielu. Ale ja to stary jestem.
  • Odpowiedz
@WscieklyIRozjuszonyManlet rocznik przed gimnazjum ( ͡° ͜ʖ ͡°) dokładnie to pamiętam. Wyprostowanych niskich cwaniaków i przygarbionych i chudych wysokich, co to muszą się dostosować do reszty lub futryny ( ͡° ͜ʖ ͡°) moja obecna teoria jest taka że kobiety chcą faceta o wysokim statusie społecznym i jedyny wizualny wyznacznik to wzrost bo inne czynniki są niewidoczne. Niestety nie zawsze się to pokrywa z
  • Odpowiedz
nie mogę pozbyć się z glowy właśnie tych agresywnych krasnali co trzęsą ulicą. I tych przygarbionych wiecznie dwumetrowcow co się do nich schylali by wysłuchać co mówi „szef”


@WhiskyRomeo: ale spróbuj porównać takiego niskiego karakana który trzęsie ulicą, do wysokiego gościa który trzęsie ulicą. wtedy odbiór jest na korzyść tego drugiego. tak samo z tymi laskami. o ile nie jest jakimś skrzatem to wystarczająco wysokim portfelem czy statusem da się
  • Odpowiedz
@schweizer jasne, będąc potężnym facetem jest oczywiście lepsze i nawet z tym nie dyskutuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) z doświadczenia jednak widzę że wzrost jest jedynie potencjałem. To powoduje ciekawe zachowania. Wysocy myślą że to wszystko co potrzebne oraz kobiety myślą że to wystarczy by jej facet był w topce. A wydaje mi się że to po prostu pułapka.
  • Odpowiedz
@WhiskyRomeo: internet uwydatnil tendecje jakie istnialy od zawsze, przeciez te slynne "mezczyzna zaczyna sie od 180" bylo modne juz ze 20 lat temu. Po prostu to co dzialalo w meskiej grupie nie zawsze musialo podobac sie kobietom, nawet w moim liceum 20 lat temu wysocy p-------e pomimo braku respektu meskiej czesci klasy mieli wieksze branie u kolezanek niz agrywesni pewni siebie sredniacy
  • Odpowiedz