Wpis z mikrobloga

Szósty epizod tenisowego anime Baby Steps wreszcie zaliczony ^^

Początek to dokończenie niezbyt szczególnie udanego meczu głównego bohatera. Zaraz potem fabuła po raz kolejny próbuje wyjaśnić, dlaczego Ei-chan, mimo dość późnego zainteresowania się tenisem, w przyszłości stanie się poważnym graczem tego sportu.

Okazuje się, że ma talent, którego genezę wytłumaczono w dość, jak na serię, absurdalny sposób. A może lepiej byłoby to nazwać "metodą niepopartą badaniami"? Bo jaki idiota wpadły na ich przeprowadzanie w praktyce? ;).

Chcesz mieć spostrzegawczy wzrok czy niemal pamięć fotograficzną?


Kocham japońskie animacje - zawsze mnie zadziwią niekonwencjonalnym wytłumaczeniem niezwykłości postaci. Reszta epizodu była raczej nudna - przedstawiono tenistów, jakich Ei-chan będzie musiał pokonać w drodze na szczyt oraz plany treningowe nowicjusza.

Pokazano też urywek meczu królowej kortów, ale skończył się on tak szybko jak zaczął, skupiając się bardziej na rumieńcach i wdziękach protagonistki niż na reszcie kortu. Ogólnie jest to zdecydowanie najsłabszy dotychczasowy odcinek tego anime.

Podsumowując: "V-ka" od Natsu Takasaki dla 5 pierwszych epizodów, kciuk lekko w dół dla szóstego ^^'

#babysteps #animenowysezon #anime #sportoweanime #japonia #manga #animacja
80sLove - Szósty epizod tenisowego anime Baby Steps wreszcie zaliczony ^^



Początek...

źródło: comment_bXEbhQdwXowwFcuSW1R8BQQiX4xj7CV2.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@80sLove: Ej, jestem prawie pewien że to wypatrywanie ojca w tłumie w pociągu miało być przykładem na zasadzie "o, faktycznie jest spostrzegawczy", a nie że dzięki temu wyrobił sobie tą spostrzegawczość. Aż później sprawdzę jak to dokładnie tam było.
  • Odpowiedz
@Takumi:

Możliwe, że możesz mieć rację. Jestem trochę zmęczony i pewnie mogło mi się coś ubzdurać. W każdym razie i tak podtrzymuje zdanie, że to najnudniejszy odcinek.
  • Odpowiedz