Wpis z mikrobloga

#praca #grafika #grafika3d #corobicjakzyc #whocares #gorzkiezale

Na początek garść suchych faktów. Jestem grafikiem 3d, robię wizualizacje. Wszystkiego nauczyłem się sam, zajęło mi to kilka lat żeby osiągnąć poziom który pozwala mi z tego żyć. Studia ogólnie nic mi nie dały, no może poza sprawnym czytaniem rysunków architektonicznych i podtrzymaniu pasji jeśli chodzi o grafikę 3d która rozkwitła na tychże studiach.

Nie jest lekko (ale gdzie jest). Marudzący klienci którzy czasem sami nie wiedzą czego chcą. Terminy z dupy. Przeciągające się czasem w nieskończoność korekty, a to mebel może inny, a to kolor jakiś nie taki. Czasem mam wrażenie że ludzie po drugiej stronie myślą że wciskam magiczny przycisk i wszystko robi się samo. Pewnie każdy grafik, również 2d i cała rzesza ludzi wykonujący 'wolny zawód' wie o co chodzi. Oczywiście nie jest to reguła. Typowy scenariusz wygląda tak że architekt pokreśli sobie to i owo, z czego klient, najczęściej typowy Janusz (bez obrazy, nie każdy musi się znać na wszystkim) #!$%@? widzi oprócz kilkuset przecinających się linii, wtedy przychodzi do mnie i chce cuda na kiju żeby sprzedać projekt a najlepiej na wczoraj.

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie plan przebranżowienia się ale pozostając cały czas w sferze grafiki 3d. Lubię to co robię mimo nieprzespanych nie raz nocy. Po głowie chodzi mi tworzenie otoczenia do gier, to po czym biegamy, co widzimy. Problemem jest to że nie ma kiedy się do tego zabrać. Podszkolić z modelowania, teksturowania, liznąć trochę UEngine, CryEngine czy Unity3d - chociaż jednego z powyższych, a w dalszej kolejności stworzyć jakieś portfolio albo showreela. Jak w końcu znajdę chwilę czasu to już mam dosyć gapienia się w 3dstudio. Jest żona, niedługo dziecko, obowiązki domowe. Chciałoby się też spotkać ze znajomymi, obejrzeć film, albo wypić piwko, może też pyknąć w diablo albo postrzelać w battlefieldzie lub #!$%@?ć się na cs-a. Albo najzwyczajniej walnąć się na kanapę i nic poza oddychaniem nie robić.

No i co tu robić? Pracować trzeba, rachunki płacić.

Kończę ten przydługi wpis, spalę kolejnego papierosa i może kawę zaparzę, bo czeka mnie kolejna nieprzespana noc bo przed południem trzeba skończyć zlecenie.
  • 4
@cfani4k: między modelowaniem, tworzeniem z rysunków, szkiców pod gry, a wizkami jest ogromna przepaść, tu trzeba dobrego talentu. Powodzenia życze :) sam kiedyś siedziałem w 3d, studia zabiły pasję skutecznie.