Wpis z mikrobloga

Gdyby nie odgłosy brzdękającej od czasu do czasu klawiatury, to pomyślałbym że mój #wspollokator umarł jakiś tydzień temu. A tak przynajmniej wiem, że łzy napływające do moich oczu i zawroty głowy to wina kąśliwych, kapuścianych cichaczy, którymi nasącza materac swojego brudnego łóżka. Może #humor ale ja się nie śmieję. Wychodzę po powietrze. Nie wiem czy przetrzymam noc. Pozdrawiam.
  • 1