Wpis z mikrobloga

  • 74
Przypomniała mi się #coolstory z zabki jak tam kiedyś pracowałem. Wiec niedzielne leniwe popołudnie, nic się nie dzieje sklep pusty. Wchodzi małżeństwo tak na oko 40 - 45 lat : on typowy Janusz charakterystyczny was filtrowal powietrze które wdychal. Ona typowa paniusia, księżniczka, której wiecznie źle. No i laza po tym sklepie ona ciągle go wysyła po cos na 2 koniec sklepu. Widzę że faceta trafia za każdym razem jak ona cos mu mówi to on przewraca gałami i ma minę jakby szedł na egzekucję. W sumie to facet nie wyglądał na szczęśliwego a egzekucja byłaby dla niego wybawieniem od tej baby. W końcu przyniósł cos co chciała a ona znów z ryjem do niego : "no i czemu nie wziąłeś nic do picia? Bo co tak stoisz? Przynieś cos". Widzę że zaraz koleś wybuchnie, w międzyczasie sklep się zapelnil innymi ludźmi. Facet wraca do kobity a ona :


Facet nie wytrzymał i ryknał na cały sklep :


Cały sklep oczy na nich, facetowi widać ze ulżylo, baba skumala gdzie jej miejsce i wszyscy radośnie rozeszli się do domów.

#bekazrozowychpaskow #rozowepaski
  • 7