Wpis z mikrobloga

@tusiatko: Kaczor wpadł we własne sidła. Bardzo często wystarczającym dowodem dla niego, że ktoś jest konfidentem było to, że został łatwo wypuszczony. Na tej zasadzie ocenił wielu ludzi. Na tej zasadzie wielu jego zwolenników ocenia np. prof. Bartoszewskiego. Przeżył, wypuścili go. Znaczy - donosił, szpiegował, był sprzedawczykiem.

A teraz się okazało, że Kaczyński został złapany przez SB i od razu wypuszczony. Śmiesznie, nie? Frasyniuk się generalnie w-----ł, bo jak można
  • Odpowiedz
@tusiatko: A Niesiołowski często zachowuje się jak s------l, jest chamski, brutalny i dużo osób go nie trawi, ale w tamtych czasach oddał kawał zdrowia i naprawdę działał. Z tej racji mam do niego większy szacunek niż do Kaczyńskiego.
  • Odpowiedz