Wpis z mikrobloga

Mirki, mam sąsiada, który ma psa. Mój sąsiad, który ma psa, mnie ogromnie wkurza. Ten pies też, frajer.

Każdego dnia w tygodniu o godzinie 6:20 lub troszkę później typek z klatki obok wychodzi z psem na spacer. Jak się okazuje, nie jest to spacer, ale zwykłe wyjście do sklepu znajdującego się zaraz przy naszym bloku. Psa oczywiście do sklepu nie wprowadzi, więc przywiązuje go do latarni przy sklepie. No i co ten pies robi, jeśli jest zostawiony na dobre 15 minut sam, przywiązany do latarni? Szczeka. Szczeka regularnie. Co chwilę. Aż do wyrzygania. Gdybym nie był rannym ptaszkiem i nie wstawał wcześniej niż 6:20, nie musiałbym już nigdy korzystać z alarmu w telefonie.

Wiem, że niektórzy z Was - może mieszkający w domku jakimś na wiosce - mogą być przyzwyczajeni do szczekania psów, ale no kurcze. Dołączam do wpisu te szczekanie. Ten pies szczeka 62 razy w ciągu minuty!!!!

A więc, Mirki, pomóżcie mi jak mam dać do zrozumienia sąsiadowi, że mógłby chodzić osobno do sklepu i osobno z psem na spacer? Powinienem zrobić zdjęcie psa, kiedy właściciel jest w sklepie i później wrzucić do skrzynki anonim z dołączonym photoshopem jego psa (np. na cmentarzu!)? Chętnie wysłucham wszystkich głupich pomysłów!

tl;dr


#problem #pytanie #pomocy #niewiemjaktootagowac #sasiad #pies #szczekanie #zemsta #oswiadczenie #truestory #coolstory #irytacja
  • 3
@eMJot: zostaw mu pod drzwiami, w pudełku, serce wołowe oblane krwią (żeby było bardziej realistyczne ) dołącz karteczke ze jeśli nie zrobi z psem porządku to następny bedzie on/pies. Hehehehehehehe