Wpis z mikrobloga

@bruceivins dosyć jednostronnie to przedstawiłeś. Nie do końca prawdą jest, że Partia Libertariańska jest za słabym państwem. Jest za słabym rządem, bo wie, że władza korumpuje. Silny rząd to ryzyko autorytarnych rządów, przed którymi słabi obywatele nie mogą się bronić. Partia Libertariańska chce aby państwo było silne siłą swoich obywateli, a nie trzyliterowych ministerstw, czy agencji (MON, MSW, ABW, WSI...). Prawo do secesji, to także furtka dla osób, które nie godzą
  • Odpowiedz
@NieRazNieDwa:

Nie do końca, bo PL dąży do likwidacji państwa :)


Że co? Przecież PL nie jest partią akapów tylko minarchistów jak już. Czy z przekonania, czy z rozsądku to inna historia, ale do likwidacji państwa na pewno nie dążą.
  • Odpowiedz
Jeszcze jedna istotna kwestia w różnicy między Libertarianami (taki jest oficjalny skrót :) ) a KNP:

"Partia Libertariańska dążyć będzie do realizacji całości swojego programu. W pełni zdaje sobie jednak sprawę z możliwych do wystąpienia podczas jego realizacji trudności, jak i ze stanu zastanego. Partia Libertariańska opowiada się za stopniowym, rozważnym wprowadzaniem zmian oraz tymczasowym utrzymaniem obecnych rozwiązań prawnych, jeśli ich zmiana groziłaby szkodami niewspółmiernymi z osiągniętymi korzyściami lub znacznie utrudniałaby realizację
  • Odpowiedz
@pawel-subocz:

Co do współpracy z DB to ogranicza się ona wyłącznie do tego, że Libertarianie startują z list KW DB w wyborach do PE.


Mi to wystarczy za mocne odejście od głoszonych ideałów. Gdzie libertarianom do demokracji bezpośredniej? W libertarianizmie najwyższą wartością jest wolność, w demokracji bezpośredniej wola większości. Sorry, ale to się wyklucza.
  • Odpowiedz