Teraz tak mi się przypomniało, co za inba była w Familiadzie zaraz po kanonizacji. W drużynie przegrywów była starsza kobieta, pani Blanka. Uwielbia pana Strasburgera oraz interesuje się medycyną naturalną. Chwilę przed finałem wręczyła sympatycznemu prowadzącemu teczkę zaadresowaną "Sz. P. Strasburger" z zebranymi przez nią poradami, żeby idol żył jak najdłużej. Wzruszyłem się.
#tv #niedzielnyobiad #familiada #wzruszajacemomenty