Wpis z mikrobloga

nie śmieję się (to dotyczy bezpośrednio mojego narodu, więc odczuwam to inaczej);


@jantarka: To miej chociaż trochę tej pieprzonej empatii i postaw się w roli Ukraińców, którzy w tej chwili walczą o przetrwanie swojego państwa czy o wolność tak jak my walczyliśmy przez dziesięciolecia będąc pod butem tyranów.

Mając takie doświadczenia historyczne każdy Polak powinien jak najbardziej rozumieć powagę sytuacji na Ukrainie.
  • Odpowiedz
@jantarka: Freud był strasznym mitomanem i stworzył idiotyczną teorię, nie chciałbym, żeby był ze mnie dumny. Nie stwierdzam u Ciebie osobowości dyssocjalnej, stwierdzam tylko, że taka obojętność względem innych ludzi jest jej objawem. Chociaż zamknięcie empatii w stosunku do własnego narodu raczej wskazuje na ciężkie zatrucie nacjonalizmem (takie heheszki).
  • Odpowiedz
@Baron_Al_von_PuciPusia: nie, ponieważ działanie Ukraińców godzi bezpośrednio w interesu mojego narodu. Destabilizują sytuację w Europie Środkowej, stawiają nas w trudnej relacji z Rosją. Dobrze, że widmo udziału polskich wojsk w rozgrywce na Ukrainie się oddaliło, bo nie życzyłabym sobie żeby polscy chłopcy ginęli za Krym. Sorry Gregory, najpierw nasza d--a się liczy.
  • Odpowiedz
@jantarka: Śmiesz żartować. Putin przeprowadził agresję na terytorium niepodległego państwa. Niezależnie od wcześniejszych wydarzeń nie miał prawa do takiego działania. Za agresję odpowiada Putin, a nie Ukraińcy.

Równie dobrze można powiedzieć, że Polacy w 1939 roku zachęcili Stalina do agresji na wschodzie, nie będąc w stanie utrzymać stabilności kraju i obronić go przed wrogiem zewnętrznym.
  • Odpowiedz
@jantarka: Tak, a kobieta w spódniczce wystawiła swoje wdzięki na widok publiczny i zachęciła mężczyzn do gwałtu. Analogia podobna i taki sam poziom winy.

Jak Ukraińcy chcą destabilizować swoje państwo, to ich sprawa, nie uprawnia to nikogo do dokonania aneksji ich terytorium, zwłaszcza gdy sami umowami międzynarodowymi byli gwarantami bezpieczeństwa.
  • Odpowiedz
Jak Ukraińcy chcą destabilizować swoje państwo


@dontonek: Ale sytuacja Ukrainy byłaby zupełnie inna gdyby nie agresja Rosji na Krym i gdyby nie akcje tak zwanych "separatystów" na wschodzie. Ukraina po wydarzeniach na Majdanie czekałaby na wybory i nie miała by takich problemów z utrzymanie stabilności gdyby nie działania Putina. To on jest odpowiedzialny za destabilizację na wschodzie kraju.
  • Odpowiedz
@Baron_Al_von_PuciPusia: państwa, w którym znaczna cześć ludności jest pochodzenia rosyjskiego i gdzie nadal istnieją rosyjskie bazy - państwa będącego w strefie wpływów rosyjskich, będącego już po jednej proeuropejskiej rewolucji. Wybrali wówczas proeuropejski rząd, ale coś się Tymoszenko nie spodobała :( @dontonek: dobrze, że społeczność międzynarodowa dystansuje się od tych umów, inaczej już byśmy mieli III wojnę światową; nikt nie będzie dążył do militarnego konfliktu z Rosją. W wojsku
  • Odpowiedz
państwa, w którym znaczna cześć ludności jest pochodzenia rosyjskiego i gdzie nadal istnieją rosyjskie bazy - państwa będącego w strefie wpływów rosyjskich, będącego już po jednej proeuropejskiej rewolucji. Wybrali wówczas proeuropejski rząd, ale coś się Tymoszenko nie spodobała :(


@jantarka: To w żaden sposób nie tłumaczy agresji Rosji na terytorium Krymu, mimo dużej autonomii jaką posiadał Krym.

nikt nie będzie dążył do militarnego konfliktu z
  • Odpowiedz
@Baron_Al_von_PuciPusia: Tu można dyskutować, wschód Ukrainy nie jest proeuropejski i niekoniecznie chce zbliżenia z UE, być może i bez udziału Rosji, w chwili osłabienia państwa po rewolucji, doszłoby do destabilizacji sytuacji (oczywiście mniejszej niż przy udziale Rosjan). Rosja nie działa w próżni.

już byśmy mieli III wojnę światową; nikt nie będzie dążył do militarnego konfliktu z Rosją


@jantarka: a to jest komentarz do której mojej wypowiedzi konkretnie? Bo
  • Odpowiedz
Tu można dyskutować, wschód Ukrainy nie jest proeuropejski i niekoniecznie chce zbliżenia z UE, być może i bez udziału Rosji, w chwili osłabienia państwa po rewolucji, doszłoby do destabilizacji sytuacji (oczywiście mniejszej niż przy udziale Rosjan). Rosja nie działa w próżni.


@dontonek: Owszem, ale potencjalni separatyści nie byliby tak chętni do walki gdyby nie "pomoc" Rosji w stosunku do obywateli Krymu - dzięki temu liczą na to, że wojska rosyjskie
  • Odpowiedz
@Baron_Al_von_PuciPusia: dlatego, że rozpoczęli tą pełzającą rewoltę w najmniej odpowiednim momencie, jakby przybyli z księżyca. To się nie mogło udać, póki twardą ręką rządzi Putin. Na swój czas do całkowitej wolności trzeba niestety poczekać.

@dontonek: edytowałam, bo użyłam dużego skrótu myślowego.

Miło się dyskutowało - ja powiedziałam już wszystko w tym temacie.

Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@jantarka: Czyli to dobrze, że Rosja nie przestrzega umów międzynarodowych i nie powinniśmy z tego powodu wyciągać żadnych konsekwencji? To ma duży sens.

Również pozdrawiam.
  • Odpowiedz
dlatego, że rozpoczęli tą pełzającą rewoltę w najmniej odpowiednim momencie, jakby przybyli z księżyca. To się nie mogło udać, póki twardą ręką rządzi Putin.


@jantarka: Dobrze, ale wracamy do puntu wyjścia gdzie wcześniej pisałem o naszych doświadczeniach historycznych w ostatnich dziesięcioleciach.

Na swój czas do całkowitej wolności trzeba niestety poczekać.


No gdybyśmy sami czekali pod butem władz PRLu i ZSRR na "swój czas" to do dziś byśmy się mogli nie
  • Odpowiedz