Wpis z mikrobloga

@tomasz-aleksander-barania: Ja na ten przykład dostałem nakazowy wyrok zapłaty 8k dla pośrednika z którym nie mam podpisanej umowy. Lokal kupiłem, typ tylko przeszkadzał w komunikacji między mną a właścicielem. Umowę podpisał z właścicielem, ze mną nie i zgłosił do sądu że mam mu zapłacić - zaocznie wydali wyrok i teraz się bawię w wykazanie że jednak typo nic nie robił w kwestii mieszkania dla mnie.
  • Odpowiedz
@Niedogonisz: miałem trochę z sądami wspólnego więc bardzo nie dziwi. Natomiast wyrok do zmiany ponieważ umowa pośrednictwa wymaga formy pisemnej. Co innego gdybyś zlecił mu znalezienie mieszkania i on za taką "usługę" zażyczył sobie zapłaty - tutaj już jest głębsza woda ponieważ wystarczająca dla sądu może być forma ustna umowy.
  • Odpowiedz
@tomasz-aleksander-barania: Tak, i tutaj walczymy z prawnikiem wykazując że nie było umowy, w SMS mam nawet napisane że to JA organizuje notariusza, umowę przedwstępną itd, a typo wstawił jako dowód mój SMS i opisał że sam notariusza umawiał i że to on wysłał tą wiadomość. No ogólnie śmiesznie jak mi przyklepią tą kase do wypłaty dla niego.
  • Odpowiedz
  • 1
@Niedogonisz: olałeś nakaz zapłaty z sądu prawda? Wystarczyło złożyć sprzeciw i by ten nakaz został anulowany, a pośrednik mógłby Cie pozwać przed zwykłym sądem tylko wtedy sąd by zbadał sprawę, a nakaz zapłaty jest wydawany z automatu i żeby go uchylić wystarczy w terminie na stronie lub pocztą wysłać "składam sprzeciw do nakazu".
  • Odpowiedz