Wpis z mikrobloga

Ostatnio będąc na mieście nabrałem ochoty na kawe no ale się cykalem wejsc w c--j do kawiarni bo #fobiaspoleczna xDD. Przeszedlem koło niej ze dwa razy i dopiero za trzecim podejściem powiedzialem sam do siebie "nie p-----l anon, wchodzisz"

No i wszedlem, julka ukrainka mi podała kawę i zapłaciłem. Troche mi sie łapy trzęsły jak słodziłem ale się udało. Lęk taki 5/10. K---a chłop niedlugo czarodziej a sie kawe boi kupic.. Taki obraz mòj jako nieprzystosowanego do życia nieudacznika

#przegryw
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zielonykszak: Przed wejściem na siłkę i kupieniem karnetu 2 godziny chodziłem w kółko i się hypowałem, ale warto było ( ͡ ͜ʖ ͡).

Musiałem się jak gówniarza przekupić piwem i paczką białka ciasteczkowego w nagrodę. A na codzień pracuję jako freelancer / consultant i mam obycie z ludźmi, s----------e wychodzi dopiero jak coś trzeba prywatnie załatwić.

  • Odpowiedz
@zielonykszak: następnym razem przejdź obok raz albo wcale i wejdź. Jak dobrze pójdzie to wybierz kawę na spokojnie. Powtórz parę razy i potem jakoś to już pójdzie. Dobra robota, walcz dalej.
  • Odpowiedz