Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień walki.
W pobliskich Kawicach też walczą, ale mają w ludzi w opór, stąd tym razem jestem w Rogowie Legnickim.
Wały przeciekają dołem, ale ponoć sytuacja stabilna. Do góry wału brakuje 3 metry, ale co z tego, bo ciekną dołem XD
Terytorialsi, OSP i PSP na wałach zajmują się uszczelnianiem, my ładujemy tu na miejscu.
Jestem od 12, praca wre, na razie przerwa w workowaniu, bo worków prawdopodobnie starczy, ale czekamy na decyzję. Sidziemy w cieniu, odpoczywamy.
Kaczwa ponoć opada (ale to nieoficjalne info od mojego kolegi ze służb, ogólnie jest chaos informacyjny) więc można uznać, że prawie wygraliśmy, ale nie ma co jeszcze trąbić sukcesu.
Ja zostaję max do po 15, później niestety z przyczyn prywatnych nie mogę wesprzeć mieszkańców pobliskiej wsi - chociaż prawdopodobnie się za chwilę zawijam do domu, bez sensu tu siedzieć i czekać, skoro i tak ok. 15:30 muszę być w domu.

Podsumowując: nie jest źle i nie będzie źle, o ile nic nie puści mocnej i nie spadnie duży deszcz.

#powodz #dolnyslask
Gandezz - Kolejny dzień walki.
W pobliskich Kawicach też walczą, ale mają w ludzi w o...

źródło: 1000017381

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach