Wpis z mikrobloga

#ogrodnictwo #ogrod
Mirasy. Mam na działce miskanta olbrzymiego. Wyrósł, że hej! Niestety wiadomo jak wyschnie to po sezonie zimowym można go znaleźć w całej wsi jak powieje. Związywanie nie jest całkiem skuteczne. W tym roku to co ściąłem to spaliłem na ognisku ale były dwa problemy:
suche liście palą się dobrze ale popiół potrafił daleko polecieć a to już niebezpieczne i nieprzyjemne dla sąsiadów
lekko wilgotne łodygi nieźle dymiły, jak wyżej

W tym roku chcę poczekać aż wyschnie, ściąć, zmielić i wysypać np pod tuje. Nie wiem jak to się kompostuje
Czy możecie polecić jakiś niedrogi rozdrabniacz ogrodowy. Macie jakieś inne pomysły?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach