Wpis z mikrobloga

Szkoda, że nie znam na tyle języka angielskiego, żaby móc czytać książki i teksty po angielsku i czerpać z tego przyjemność, a nie głowić się nad znaczeniem niektórych słów i być zmęczonym po paru stronach. Jest dużo ciekawych książek, które nie zostały wydane w języku polskim Ale wiele z nich, którymi jestem zaintereswaony często są jeszcze napisane językiem specjalistycznym , co jeszczre bardziej utrudnia zrozumienie tekstu. A oprócz tego nie będzie mi potrzebny ten język i nie mam motywacji, by go zgłębiać. Nie mam też pomysłu jak. Mam wiele zamiarów i chęci, ale czynu brak
#przegryw
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Atmosphere_: ja niby umiem, ale go marnuje co najwyżej na oglądanie filmów, filmików i seriali... a i tak pewnie zara wejdzie sztuczna inteligencja i jedyny jako tako wartościowy skill jaki mam będzie c---a warty xd

hiszpańskiego, niemieckiego, nawet chińskiego przez parę tygodni się uczyłem, zawsze wszystko się szło zesrac, a i tak uczyłem się po max 15min dziennie
  • Odpowiedz
  • 1
@sznyt_: To by było dla mnie piękne, gdyby była taka sztuczna inteligencja, która tłumaczyłaby ogromną ilość tekstu w zrozumiały sposób. Czekam na owoce przyszłości
  • Odpowiedz
@Atmosphere_: Jako osoba która nigdy nie miała angielskiego w szkole a teraz czytam więcej stron angielskojęzycznych niż polskich, polecam jakiś eczytnik ebooków ze zintegrowanym słownikiem ang-pol. Ja tak czytałem książki i gdy jakiegoś słowa nie rozumiałem, wystarczyło dotknąć ekranu i już miałem tłumaczenie. To był bardzo wygodny sposób na naukę słówek. Tym bardziej, że amazon regularnie dawał dostęp do darmowych ebooków. Zawsze między kilka a kilkanaście tysięcy pozycji za darmoszkę
  • Odpowiedz
@Atmosphere_: Ja zawsze myślałem, że jestem dobry z angielskiego. Dopóki nie znalazłem się w anglojęzycznym środowisku. Moje umiejętności zostały zweryfikowane, wynik nie napawa optymizmem. Wyszło, że praktycznie nie umiem rozmawiać, komunikować się.To nic innego jak skutek izolacji społecznej samotności. Są dni, że nawet po polsku zamieniam z ludźmi innymi tylko kilka słów, a co dopiero po innym języku. A książki, to można i tysiąc przeczytać, ale to da naprawdę niewielką
  • Odpowiedz