Wpis z mikrobloga

kiedy ludzie w tatrach stali się takimi z-----i, dawniej chodziło sie w góry, żeby się powspinać, teraz to jakiś konkurs modowy na atencję, stare baby z koło gospodyń climbing z lonżami, kaskami i ogólnie osprzętem za ponad 2k zł czołgają się przez te łańcuchy na Rysach, chyba wbite tam przez przypadek, na byle g---o-górkę kolejka ludzi z profesjonalnym sprzętem, wszystko to się guzdra jakby była upośledzona, a jak wyprzedzisz bokiem poza łańcuchami to komentuje pod nosem c--j wie po co. Tak samo jakieś cwele komentujące i patrzące spode łba jak nie masz kasku na głupiej Świnicy, gdy 10 lat temu prawie nikt nie brał kasku na Orlą. Z 5 tanich hostelów w Zakopanem zrobiły się 2 drogie, a w środku bydło, które nie rozumie od czego jest noc. Od c---a wandalizmu i napisów na skałach, zazwyczaj cyrlicą, ludzie bezrefleksyjnie zatrzymują się na środku szlaku, żeby zrobić zdjęcie, jak przejdziesz poza szlakiem to patrzą jak na bandytę, a TPN jedyne do czego się nadaje poza darmowymi lotami helikopterem dla zjebów, którym się coś pomyliło to do zamykania szlaków

naprawdę najlepiej w------------e wszyscy i zostawcie góry tym którzy chcą pochodzić po górach a nie pajacować
#gory #tatry
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pozdrowienia_z_wiezienia: z lonżą się zgodzę, nie wszędzie się przyda i zazwyczaj przeszkadza, ale nie kupić kasku za 100 czy 200 złotych to trzeba być głupim. Dawniej nie nosili, bo nie było, dzisiaj to żadna wymówka. P.S. loty nie są darmowe, zrzucamy się z podatków i kupując bilet do TPN.
  • Odpowiedz
@FELIX90: czy ja wiem, wiadomo nie jest to ten sam poziom trudności, no ale przejdź sobie taką czerwoną ławkę bez użycia rąk. Kominki na Orlej też raczej kwalifikują się pod wspinanie. No i pytanie czy za wspinanie bierzemy pod uwagę tylko pionowe linie, bo znowu taka Martinka jest drogą wspinaczkową, ale biegnie granią, do tego mnóstwo osób ją żywcuje, więc trudności nie są jakieś powalające.
  • Odpowiedz
Jan Długosz


@pozdrowienia_z_wiezienia: akurat noszenie kasku to bardzo mądre podejście. Tydzień temu chłop na niemal płaskim fragmencie poślizgnął się na żwirze, uderzył głową w głaz i wrócił helikopterem w worku ()
Kaski są tanie, prawie nic nie ważą, a uratują ci życie.
  • Odpowiedz