Wpis z mikrobloga

@Balwanek_i_platki_sniegu: taka ciekawostka która już w czasach szkolnych zauważyłem i sie sprawdza w 80procentach przypadków; dzieci policjantów, nauczycieli, albo jakiś prokuratorów/ sędziów są bardzo czesto jakimiś zwyrolami, zbokami albo mają jakieś chore jazdy na bani .
Przykłady:
Boxdel- syn policjanta ,ćpun, wypisywał do dzieci i chcial je r----c ,kompleksy, mitomania, fałszywość i wgl k---a wiadomo

Dubiel - syn prokuratora :ćpun,wypisywanie do dzieci i chęć współżycia z nimi

Paramaxil - oboje
  • Odpowiedz