Wpis z mikrobloga

Hej Miruny
Jak wyglądają Bieszczady na początku października? Chodzi mi ogólnie o pogodę i transport.

Wybieramy się w październiku i zaplanowałem dwa dni na szlaki, piątek i sobota. Mieszkać będziemy w miejscowości smerek.
Pierwszy dzień chciałem z miejscowości Brzegi Górne wejść na połoninę później Smerek i powrót do kwatery w Smerku.
Pytanie czy kursują jakieś busy między tymi miejscowościami? No i ogólnie jak wygląda transport o tej porze roku?
Kolejny dzień chciałbym wejść na Tarnicę. Pętla z Wołosatych przez Halicz i Rozsypaniec wydaje mi się troszkę za trudna zwłaszcza, że już szybko może robić się ciemno. Więc chciałbym wyruszyć z Ustrzyk górnych i wrócić bądź zejść na Wołosate i tam jakimś busem do Ustrzyk po samochód.
W niedziele Polańczyk, a poniedziałek kolejka nad Soliną.
Może ktoś podpowie na jaką pogodę się nastawić no i czy zapętlać trasy czy jednak może udało by się znaleźć busiki.

#bieszczady #gory #podrozujzwykopem #szlaki
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pawell_17: bezpośrednio na pytania nie odpowiem, bo pogoda to loteria, a o transporcie nie wiem, natomiast gdyby była dobra pogoda, to pętla Wołosate-Wołosate to jakieś 6h dla normalnie sprawnego dorosłego człowieka. Tam ogromną większość przewyższenia nabierasz spokojnie i miarowo w lesie, po drodze na Przełęcz Bukowską. Polecam jednak rozważyć (obowiązkowo w tym kierunku, najpierw Halicz i Rozsypaniec, a zejście z Tarnicy), zamiast szukać transportu Wołosate - Ustrzyki. Generalnie to ta
  • Odpowiedz
@Pawell_17: Powinno coś jeździć. Jakiś kursowy autobus. Transport powinien być ok, bo ludzie do kołhozów i szkół jeżdżą.
Pogodę uważam za najlepszą właśnie jesienią, bo zwykle była wtedy najbardziej stabilna. Było sucho, słonecznie i nie wiało na szczytach.
Idź przez Halicz, ta trasa nie jest trudna, bo podejście jest łagodne, a później idzie się szczytami.
  • Odpowiedz
  • 2
@siekieromotyka @cult_of_luna: W zasadzie tą pętle Wołosate Halicz i powrót przez Tarnice i na parking pokazuje ok 6h, nie wiem dlaczego ostatnio mi pokazało 8h. Może coś zaznaczyłem po drodze.

Po prostu z tym wejściem na połoninę i smerek chyba już na miejscu się dowiem o transport.
  • Odpowiedz
@Pawell_17: Jeśli trafisz z pogodą, to jesienne Bieszczady z czerwonymi i złotymi liśćmi na bukach to najpiękniejsze, co może być w polskich górach.
Busy zależą od ilości turystów. Jak jest pustawo, to nie jeżdżą, bo im się nie opyla, ale autostop w Bieszczadach działa naprawdę sprawnie, imho jesienią nawet lepiej niż w szczycie sezonu latem. Do tego są kursowe autobusy, tylko ostatnie to tak pewnie koło 17-18, więc to trzeba
  • Odpowiedz
@Pawell_17 A co chcesz robić całą niedzielę w Polańczyku? Co tam w ogóle chcesz robić xD
Poniedziałek kolejka nad Soliną - cały dzień?
Moim zdaniem bez sensu te dwa punkty, lepiej pochodzić po górach
Rok temu 9 października sypał śnieg w wyższych partiach. Pogoda to loteria
  • Odpowiedz
@Pawell_17: bylem jakies 2 lata temu w polowie pazdziernika i trafila sie sloneczna pogoda, temperatura tez znosna. Zrob petle przez halicz, jak zaczniesz 7-8 to na luzie sie wyrobisz przed zmrokiem i to z przerwami ( ͡° ͜ʖ ͡°) no i odejdzie ci wspinaczka z wolosatych na tarnice ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pawell_17 Polanczyk i Solina to kilka godzin łącznie. Nie przeznaczaj na to dwóch dni bo się zanudzicie. Dwa lata temu byłem w Wetlinie pod koniec października. Pogoda dopisała. Ludzi pełno i busiki też śmigały. Z tym że był to weekend więc warto wziąć to pod uwagę. W tygodniu może być inaczej.
  • Odpowiedz