PAN POSEŁ TOMCZAK, SZARA EMINENCJA POZNANIA I DEWELOPERÓW
Przeglądając starsze artykuły, natknąłem się na nowy i ciekawy wątek dotyczący Poznania. W dużym skrócie, w 2015 roku wybuchła tzw. "afera mailowa" w Poznaniu. Możliwe, że jeden z pracowników "włamał się" na skrzynkę ówczesnego szefa Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL), Pawła Augustyna.
Początkowo, z ujawnionych maili wynikały dwa główne zarzuty:
-Maile sugerujące, że Paweł Augustyn został wybrany na szefa ZKZL jeszcze przed oficjalnym rozstrzygnięciem konkursu.
-Wysłanie maili do ówczesnej wiceprezydent Agnieszki Pachciarz oraz do Jacka Tomczaka w sprawie storpedowania koalicji PO z SLD (której chciał Jaśkowiak) i zawarcia koalicji PO z radnymi popierającymi byłe władze miasta.
Jakie tutaj mamy powiązanie z Jackiem Tomczakiem? Otóż Paweł Augustyn został przygotowany do swojej roli przez Jacka Tomczaka. Co więcej, po udanych wyborach, Paweł konsultował się z Tomczakiem, kogo "wepchnąć" na pozycję dyrektora za 12-14 tys. zł brutto. Co ciekawe, Augustyn pisał do prawnika i Tomczaka, tytułując ich "panowie oficerowie". Ale to nie wszystko. Wiecie, co jeszcze znaleziono w mailach? Informacje o tym, że Paweł Augustyn rozmawiał na temat budowy nowych mieszkań komunalnych z deweloperem, jeszcze przed ogłoszeniem przetargu. Rozmowa dotyczyła bloków komunalnych przy ul. Rubieży. Początkowo Łukasz Ferchmin (reprezentant branży deweloperskiej) stwierdził, że przy obecnej formule przetargu firma, którą reprezentuje, nie będzie mogła w nim uczestniczyć. (Fajnie, że przed przetargiem pytamy, czy firma może w nim uczestniczyć, prawda?) xD. Kilka maili później, Pan Ferchmin przygotował już wycenę.
Po tych wszystkich aferach, Paweł Augustyn został odwołany ze stanowiska. Możecie pomyśleć, że po takich aferach nie ma dla niego miejsca w polityce, prawda? Nic bardziej mylnego! Paweł Augustyn pełni obecnie funkcję wiceprezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Zdaniem "Gazety Wyborczej", w osiągnięciu tego stanowiska pomógł mu nikt inny, jak poseł Jacek Tomczak (ponownie!). "Gazeta Wyborcza" dodaje też (cytat na temat Tomczaka):
‘O dziwo, także działacze PSL przyznają, że Tomczak ma mocną pozycję w środowisku ludowców i siłę lobbingową w Warszawie. – To wynika z tego, że nasza partia nigdy nie miała siły przebicia w dużych miastach. A tu się okazało, że dzięki niemu i jego rozpoznawalności w pewien sposób podbijamy Poznań. Wejście do miast wojewódzkich to dla nas sprawa ambicjonalna – mówi jeden z polityków PSL’ Widać, dlaczego stosunki z Kosiniakiem-Kamyszem są pozytywne i dlaczego on wypowiadał się pozytywnie na temat BK0% xD.
Na koniec dodam jeszcze ciekawy fakt. Wiecie, kto po ustąpieniu Pawła Augustyna został szefem rady nadzorczej w PKZL w Poznaniu? Nikt inny, jak Bartosz Guss, opisywany w moim poprzednim poście. Tak wygląda ta sieć powiązań, w której jedna ręka myje drugą.
@przeciwko78: wtedy ten zlodziej to niekoniecznie byl w pslu nawet xD nie chce mi sie sprawdzac, ale przeciez ten obrzydliwy sliski typ obskoczyl praktycznie kazde mozliwe ugrupowanie
@AverageWolnyRynekEnjoyer: faktycznie, typ był w PiSie, Platformie, teraz jest w jakiejś przybudówce PSLu. Ma też liczne epizody w różnych protokonfiarskich ugrupowaniach. Do tego jest wierzący i ma czwórkę dzieci, więc skrzydło katolickie rownież ma obstawione xD No ale zaczynał w ZChNie, a praktycznie każdy znany działacz tej partii poza Markiem Jurkiem stoczył się i zniknął z polityki w atmosferze skandalu.
@hellomatimyoldfriend: od samego początku interesowania się polityką (jakoś od 2007r.) ten typ mi śmierdział. Kto go słyszał na żywo, ten wie, że coś jest z nim nie tak. Liczyłem, że po kolejnej zmianie barw nie dostanie się do Sejmu, a jednak.
Dzięki za robotę, którą robisz. To wiele wyjaśnia.
Kupilem chate po starej babci i ciągle przychodzi do mnie czarny kot, różowa mówi abym przeganiał bo będzie szczać w ogrodzie, a mi go trochę szkoda jednak.
Przeglądając starsze artykuły, natknąłem się na nowy i ciekawy wątek dotyczący Poznania.
W dużym skrócie, w 2015 roku wybuchła tzw. "afera mailowa" w Poznaniu. Możliwe, że jeden z pracowników "włamał się" na skrzynkę ówczesnego szefa Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL), Pawła Augustyna.
Początkowo, z ujawnionych maili wynikały dwa główne zarzuty:
-Maile sugerujące, że Paweł Augustyn został wybrany na szefa ZKZL jeszcze przed oficjalnym rozstrzygnięciem konkursu.
-Wysłanie maili do ówczesnej wiceprezydent Agnieszki Pachciarz oraz do Jacka Tomczaka w sprawie storpedowania koalicji PO z SLD (której chciał Jaśkowiak) i zawarcia koalicji PO z radnymi popierającymi byłe władze miasta.
Jakie tutaj mamy powiązanie z Jackiem Tomczakiem? Otóż Paweł Augustyn został przygotowany do swojej roli przez Jacka Tomczaka. Co więcej, po udanych wyborach, Paweł konsultował się z Tomczakiem, kogo "wepchnąć" na pozycję dyrektora za 12-14 tys. zł brutto. Co ciekawe, Augustyn pisał do prawnika i Tomczaka, tytułując ich "panowie oficerowie".
Ale to nie wszystko. Wiecie, co jeszcze znaleziono w mailach? Informacje o tym, że Paweł Augustyn rozmawiał na temat budowy nowych mieszkań komunalnych z deweloperem, jeszcze przed ogłoszeniem przetargu. Rozmowa dotyczyła bloków komunalnych przy ul. Rubieży. Początkowo Łukasz Ferchmin (reprezentant branży deweloperskiej) stwierdził, że przy obecnej formule przetargu firma, którą reprezentuje, nie będzie mogła w nim uczestniczyć. (Fajnie, że przed przetargiem pytamy, czy firma może w nim uczestniczyć, prawda?) xD. Kilka maili później, Pan Ferchmin przygotował już wycenę.
Po tych wszystkich aferach, Paweł Augustyn został odwołany ze stanowiska.
Możecie pomyśleć, że po takich aferach nie ma dla niego miejsca w polityce, prawda? Nic bardziej mylnego! Paweł Augustyn pełni obecnie funkcję wiceprezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Zdaniem "Gazety Wyborczej", w osiągnięciu tego stanowiska pomógł mu nikt inny, jak poseł Jacek Tomczak (ponownie!). "Gazeta Wyborcza" dodaje też (cytat na temat Tomczaka):
‘O dziwo, także działacze PSL przyznają, że Tomczak ma mocną pozycję w środowisku ludowców i siłę lobbingową w Warszawie. – To wynika z tego, że nasza partia nigdy nie miała siły przebicia w dużych miastach. A tu się okazało, że dzięki niemu i jego rozpoznawalności w pewien sposób podbijamy Poznań. Wejście do miast wojewódzkich to dla nas sprawa ambicjonalna – mówi jeden z polityków PSL’
Widać, dlaczego stosunki z Kosiniakiem-Kamyszem są pozytywne i dlaczego on wypowiadał się pozytywnie na temat BK0% xD.
Na koniec dodam jeszcze ciekawy fakt. Wiecie, kto po ustąpieniu Pawła Augustyna został szefem rady nadzorczej w PKZL w Poznaniu? Nikt inny, jak Bartosz Guss, opisywany w moim poprzednim poście. Tak wygląda ta sieć powiązań, w której jedna ręka myje drugą.
Źródła:
https://gloswielkopolski.pl/afera-mailowa-beda-dymisje-prezesa-zkzl-i-jego-nadzorcow/ar/5877312
https://gloswielkopolski.pl/afera-mailowa-z-kim-augustyn-omawial-przetarg-na-rubiezy/ar/5921789
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/poznan/jest-nowy-wiceprezydent-poznania-a-zwolniony-zostal-prezes-zkzl/0f4rspv
https://tvn24.pl/poznan/afera-mailowa-w-poznaniu-wiceprezydent-podaje-sie-do-dymisji-ra567734-ls3308879
https://codziennypoznan.pl/artykul/2015-08-13/jest-nowy-zastepca-prezydenta-2/
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/56,36001,18585440,afery-w-urzedzie-miasta-poznania-12-spraw-ktore-wstrzasnely.html
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,18608301,szef-zkzl-zdazyl-oglosic-przetarg-wart-8-mln-zl-prezydent-nic.html
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,30717353,w-poznaniu-stracil-prace-bo-spiskowal-przeciwko-prezydentowi.html
#nieruchomosci #polityka #poznan
No ale zaczynał w ZChNie, a praktycznie każdy znany działacz tej partii poza Markiem Jurkiem stoczył się i zniknął z polityki w atmosferze skandalu.
Dzięki za robotę, którą robisz. To wiele wyjaśnia.