Wpis z mikrobloga

@johnblaze12345: Jezus Maria mam nadzieję że nie mieszkasz w Szczecinie skoro trzeba Ci to tłumaczyć.
Uwaga FILHARMONIA jest specjalnie bardzo kontrastowa w stosunku do budynku obok (dawne Królewskie Prezydium Policji obecnie KW). W dużym uproszczeniu zamysłem projektu było zaznaczenie że na lewo od filharmonii jest wspolczesna architektura, nowe rozwiązania, nowa urbanistyka a na prawo stara historyczna przedwojenna. Jak ją zbudowali to w którymś piśmie była super panorama dla mniej obeznanego w sztuce odbiorcy w jakim kontekście powinna być odbierana.

Filharmonia jest punktem centralnym, świadectwem nowoczesnej sztuki architektonicznej (tak, takie reprezentacyjne budynki powinniśmy odbierać jako sztuka i tak je interpretować). Dzięki temu projektowi który jednocześnie jest do bólu nowoczesny ale jest również częścią szerszego kontekstu historycznego miasta zdobyła najbardziej prestiżową nagrodę architektoniczna czyli nagrodę imienia Miesa van der Rohe w 2015 r.

Budynki często przez zwykłych ludzi są odbierane jako „brzydkie” i
  • Odpowiedz
@moniuszki: mieszkam w Szczecinie prawdopodobnie dłużej niż ty żyjesz, więc daruj sobie takie teksty.

A obecna współczesna architektura jest tak samo piękna jak...
Ktoś wymyślił że ma być NOWOCZEŚNIE to architekt zrobił nowocześnie.

I w chuju mam jakie nagrody zdobył ten klocek. W takich konkursach oceniają ci sami ludzie, którzy takie
  • Odpowiedz
Uwaga FILHARMONIA jest specjalnie bardzo kontrastowa w stosunku do budynku obok


@moniuszki: w ogóle ja p------ę xD to tak jakbym miał zajebisty żywopłot z bukszpanu przycięty co do centa i w----ł tam jebitną tuję w niego xD no cudownie, żeby było INACZEJ.
KON TRA STO WO!

Nie odpisuj.
  • Odpowiedz
@moniuszki ale sztuke sie odbiera zmyslami i jezeli trzeba jej bronic “glebszym zamysle” autora to moze wlasnie swiadczy o slabym przekazie? Fasada moze sie podobac lub nie, ale to nie zmienia faktu ze wnetrze tej filharmonii jest nieludzkie. W holu mocne swiatla odbijajace sie od kompletnie bialego, wrecz sterylnego, szpitalnego wnetrza, w polaczeniu z halasem ktory nie jest wylapywany przez miekkie materialy sprawialo ze czulem sie jak mysz w laboratorium. Przebywanie
  • Odpowiedz