Wpis z mikrobloga

#famemma Ja to nie rozumiem szanowne wykopki. Kasjo cieszy się z tego , że co?... przetrwał?? Miał Adamka znokautować?... podobno.
Przecież ten wątły waciak poza garda i dostawaniem raz na schaby, raz na głowę nic nie zrobił. Cieszy się teraz, że co? że przetrwał? czyli wiedział, że nic Adamkowi nie zrobi. Poza tym był ze dwa razy lekko "podpięty" w tej walce. niech się cieszy, że Tomek nigdy nie miał zbyt mocnego ciosu, bo skończyło by się faktycznym nokautem, albo przerwaniem.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No interesuje się boksem już dobre lata. Jakieś obserwacje i wnioski człowiek wyciąga. Widziałem Adamka jak leżał i wstawał po uderzeniach koni np. Travis Walker ( pomijając Millera 150 kilo który Adamka przestawiał) . Swoją droga fajny uraz miał Adamek w stawie barkowo obojczykowym (chyba lewym? ) (na oko dobre zwichnięcie obojczyka).
  • Odpowiedz