Wpis z mikrobloga

Sprzedałem nową hulajnogę elektryczną prywatnie obcemu gościowi z fb marketplace i teraz po miesiącu mówi mi że chce zwrot bo pojeździła tydzień i padła xD. Powiem szczerze że nie widzi mi się zwracać mu kasy i nie czuję się winny. Co zrobić ? Oddać? Czy olać chłopa? #prawo #sprzedaz #olx #aukcje
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@przemax: 14 dni to dotyczą sprzedaży konsumenckiej (gdzie sprzedającym jest firma). Niezależnie od tego rękojmia trwa 2 lata.
@adixon777: możesz ryzykować i go olać, napisać, że u ciebie była sprawna i nie odpowiadasz za to jak ją użytkował. Jak się uprze to może iść do sądu i wymusić przyjęcie reklamacji (jeszcze nie zwrotu). W ramach reklamacji jeśli dopatrzysz się winy po stronie produktu albo wymieniasz, naprawiasz albo rekompensujesz
  • Odpowiedz
nawet jesli jestem osoba prywatna z olx to też gosc ma prawo zwrotu?


@adixon777: stricte do zwrotu nie, ale ma prawo odstąpić od umowy, co w konsekwencji wiąże się ze zwrotem hulajnogi do Ciebie, a do niego siana.
  • Odpowiedz
nie ma prawa odstąpić od umowy xD


@PozdroPocwicz: nie kumam po co się kłócisz, jak nie masz wiedzy?

Art. 560. [Uprawnienia kupującego]
§ 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie
  • Odpowiedz
@Adams_GA: sprzedana rzecz nie miała wad. Typ sam przyznał, że kupujący miał ją miesiąc a padła dopiero po tygodniu jazdy. Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że wada istniała w momencie przekazania przedmiotu skoro fakty temu przeczą? Kupujący równie dobrze mógł ją utopić w studzience kanalizacyjnej po czym przyszedł z pretensjami że nie działa.
Po co się kłócisz skoro masz urojenia?
  • Odpowiedz
@Adams_GA: i zanim rzucisz kolejnym wypierdem to czytaj całość:

Art. 548. Chwila przejścia korzyści i ciężarów

§ 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.

Jakby kupujący twierdził, że od początku istniał problem to przez pierwszy rok obowiązywania rękojmi domniema się istnienie wady w momencie przekazania przedmiotu, chyba, że fakty wskazują na co innego.
Tu sam
  • Odpowiedz
@PozdroPocwicz: Ale odpowiedzialność z tytułu rękojmi dotyczy wad ukrytych, nawet nieznanych sprzedającemu, o ile nie były wprost wskazane przy zawieraniu umowy. Jest odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka. Nie wiemy ile przedmiot warty, ale jak przyjdzie oświadczenie o skorzystaniu z uprawnień z tyt. rękojmi, to bym się zastanowił :)
  • Odpowiedz
Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że wada istniała w momencie przekazania przedmiotu skoro fakty temu przeczą?


@PozdroPocwicz: a ty się teraz bawisz w biegłego sądowego na podstawie wpisu w internecie? Już abstrahuję od tego, że nigdzie nie odnosiłem się do tej konkretnej sytuacji, tylko odpisywałem Tobie, który twierdzisz, że nie może odstąpić od umowy. Oczywiście może - takie uprawnienie daje mu rękojmia. Czy odstąpienie będzie skuteczne to już zależy od oceny biegłego rzeczoznawcy, który stwierdzi przyczynę.

Tu sam się pozbawił prawa z art560§1 bo przyznał, że jeździł na niej przez tydzień.

aha, czyli twierdzisz, że jak ktoś używa czegoś tydzień i po tym tygodniu się to zepsuje, to już rękojmia nie obowiązuje? xD nowatorska koncepcja, szczególnie biorąc pod uwagę
  • Odpowiedz
@Adams_GA: ja cały czas piszę w kontekście sytuacji tego typa. W żadnym miejscu nie zasugerowałem nawet, że jest inaczej.
Jeśli piszesz o czymś innym to jasno to zaznacz albo pogadaj sam ze sobą. Szczególnie, że to ty wbijasz w środek wątku który cię nie dotyczy.
Reszty nie czytam bo nie ma sensu xD
  • Odpowiedz