Wpis z mikrobloga

W mojej wiosce rewe wprowadza scan&go. Możecie powiedzieć czy to tak działa: Skanuję sam apką produkty, które wkładam do koszyka, i na koniec generuję qr, który skanuję przy kasie i płacę? Kasjer nie kontroluje czy zawartość koszyka zgadza się z tym co nabiłem? I to im się opłaca? #niemcy #zakupy #kiciochpyta
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eugeniusz_geniusz skoro to wprowadzili to znaczy, że im to się kalkuluje, ale ja tego jakoś nie widzę - ludzie robią zakupy tygodniowe z pełnymi koszykami, a kasjer będzie umiał wyłapać czy ktoś wbił 3 czy tylko 2 butelki oleju które leżą gdzieś na dnie. Aż jestem ciekawy jak to będzie wyglądało, na razie trwa przebudowa kas.
  • Odpowiedz
@johny-kowalski: To się bardzo opłaca, bo koszty pracy kasjera to minimum 40€ na godzinę (wliczając bonusy, chorobowe i składki pracodawcy), kilka zaginionych produktów w ciągu dnia nadal nie przewyższa kosztów etatu, kradzieże mogą występować tylko sporadycznie. Rewe ma doskonałe systemy stojące za logistyką, w efekcie kasjer będzie wiedział dokładnie jakie produkty mają zwracać jego uwagę- a człowiek, nawet złodziej, wpdnie w schemat, który komputer jest w stanie wylowic.
  • Odpowiedz
@johny-kowalski: Panie, u mnie wprowadzili Pick&Go. Coś jak Żabka Nano. Wchodzisz, bierzesz produkty do koszyka, idziesz do kasy i płacisz. Nie skanujesz nic, bo w sklepie są kamery co Cie monitorują i sprawdzają co bierzesz. Sam pomysł bazuje mocno na zaufaniu, bo często się zdarza, że nie ma jakiegoś produktu i wtedy należy go dobić. Ale nikt z obsługi tego nie sprawdza, Klient musi to sam zrobić.

https://www.rewe.de/service/pick-and-go
  • Odpowiedz