Wpis z mikrobloga

Półtora roku temu, po spędzeniu w kołchozie 10 lat, rzuciłem 3 zmianową pracę na produkcji. Była to najlepsza decyzja w moim życiu.

Zawsze myślałem, że nic innego nie znajdę i muszę siedzieć w kołchozie już do emerytury. O sobie myślałem, że po tylu latach w kołchozie nie potrafię robić nic poza klikaniem kilku przycisków na maszynie produkcyjnej. Zauważyłem, że w ogóle się nie rozwijam, a z miesiąca na miesiąc jestem coraz głupszy bo pracowałem jak małpa robiąc te same czynności przez kilka lat. Rzuciłem to nie mając nagranej żadnej pracy i oszczędności, a kołchoz płacił całkiem przyzwoicie i praca w sumie nie była ciężka.

W końcu znalazłem pracę biurową ze stałymi godzinami pracy i dopiero wtedy uświadomiłem sobie jak rzeczywiście praca na 3 zmiany źle wpływa na organizm. Teraz regularnie sypiam, nie mam problemów z zaśnięciem i to bardzo pozytywnie wpływa na moje samopoczucie. Posiłki spożywam o regularnych porach, dzięki temu zrzuciłem ponad 10 kg. Ogólnie czuje się o wiele lepiej, po pracy i na weekendy nie czuję się ospały, mam chęć do robienia czegoś innego!

Mireczki nie niszczcie sobie zdrowia w kołchozach!

#pracbaza #oswiadczenie #praca #januszex
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tortcebulowy: ja kiedyś pracowałem na 3 zmiany ale w pracy biurowej i uważam, że taki tryb pracy powinien być zakazany. Jeżeli masz co tydzień inną zmianę to masz całkowicie r-------y zegar biologiczny, nikt nie jest w stanie przestawiać się co kilka dni na inny tryb funkcjonowania. Psychicznie i fizycznie są to tortury.
  • Odpowiedz