Wpis z mikrobloga

  • 1
Nie znalazłem takiego pytania we wczorajszym AMA, dlatego zapytam tutaj, bo kilka osób siedzi w temacie, z tego co widziałem. Załóżmy, że mam 25 lat, wykształcenie informatyczne i marzenia o lataniu. Do tej pory myślałem o PPL i lataniu dla przyjemności, ale dobrze rozumiem, że wystarczy zapożyczyć się na 150tys, zrobić licencję, wymagany nalot i mogę szukać pracy w linii lotniczej?

Myślałem też o podejściu do rozszerzonej matury mat + fiz i próbie z Politechniką Rzeszowską, ale nie wiem, czy nie jestem za stary (20 lat) i czy dałbym sobie tam radę.

Wołam @Banaszek, bo wiem, że się zna na sprawach okołolotniczych.

#lotnictwo
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cooff: Za stary nie jesteś, a z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że do tych 150k możesz sobie doliczyć kolejne 100, jak nie lepiej. A co do samych wymagań do roboty, tak, wystarczy wylatać w cholerę godzin, mieć w cholerę uprawnień i certyfikatów i już można się starać o robotę w liniach lotniczych. Z tym, że zawsze należy się liczyć z tym, że o taką pracę będzie się też ubiegał były
  • Odpowiedz
@Cooff: nie czytałeś AMA. Było wiele razy wspominane co do kariery pilota i kasy. 150tys to pikuś, gdyby kosztowało to tylko tyle to pilotów byłoby w opór (co za problem wziąć kredyt, który spłaciłoby się w 10 lat max z pensji).

http://www.aviationjobs.me/ http://www.pilotcareercentre.com/

Goły zestaw licencji do fATPL(A) nic nie da. Mając taki goły pakiet licencji masz około 200h TT nalotu. poszukaj sobie w ogłoszeniach, teraz mając nawet 500h TT
  • Odpowiedz
@Cooff: tak generalnie nie ma różnicy na własną rękę czy nie.

Idąc do uczelni np. Chełma masz 4 lata studiów, płacisz za egzaminy państwowe i wynajem samolotu na te egzaminy. Jedyne co to masz wylatanie godzin i naukę do licencji za darmo. Jednak dodaj do tego wynajem mieszkania, egzaminy, mundur i inne dodatki to nie wychodzi znacznie taniej niż robienie tego prywatnie, gdzie prywatnie to możesz na 3 lata wyjechać
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Rorter: Do Chełma mam niedaleko i w sumie już też się tą uczelnią zainteresowałem. Koszty mieszkania by mi odpadły i szczerze mówiąc spodziewałem się, że chociaż połowę bym tam zaoszczędził. A co do wyjazdu za granicę, to gdzie miałbym zarobić taką kasę w 3 lata? Raczej niewykonalne. :<
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Rorter: Dzięki za odpowiedź. Pozostaje mi jeszcze opcja skończenia dotychczasowej uczelni, dorobienia trochę, może jakiś kredyt i spróbować w Chełmie.

Albo zatrzymam się na PPL(A)...
  • Odpowiedz
@Cooff: od siebie powiem, że nie da się zatrzymać na PPL(A). Za każdym razem będąc na trochę dłużej na lotnisku, słuchając czasem aeroklubowych staruszków co dyskutują o nowych laszowaniach... To jest zbyt silne. Po PPL(A) VFR noc aż się pros, potem laszowanie na coś solidniejszego niż wyżyłowana ceśka ;)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Rorter: Ja nawet nie myślałem nigdy o czymś powyżej PPL(A), ale niedawno gdzieś przeczytałem, że 150k i dostaję do ręki uprawnienia do latania w liniach lotniczych. Teraz dopiero się okazuje, że ktoś przekazuje informacje sprzed dekady i teraz trzeba być na prawdę ustawionym, żeby o tym myśleć. Jak bym nie próbował, to 300k jest poza moim zasięgiem, nawet biorąc kredyt. Programista na to przed czterdziestką nie zarobi, szkoda.
  • Odpowiedz