Aktywne Wpisy
Lewusx +28
Osobie która zgadnie ile lat dzieli te dwa zdjęcia i ile kg więcej ważę po prawej, rozpisze plan treningowy i przez miesiąc będę sprawował opiekę nad techniką wykonywania ćwiczeń. (300zł usługa)
Osoby które biorą udział w konkursie (wystarczy spróbować zgadnąć), otrzymują 10% zniżki na prowadzenie online jeśli chciałyby z usługi kiedyś skorzystać. (Ważność do końca roku)
#konkurs
#rozdajo
Osoby które biorą udział w konkursie (wystarczy spróbować zgadnąć), otrzymują 10% zniżki na prowadzenie online jeśli chciałyby z usługi kiedyś skorzystać. (Ważność do końca roku)
#konkurs
#rozdajo
Kamar +57
Od 2025 ma być wprowadzony w Polsce system opakowań zwrotnych. Kolejne chore rozwiązanie rodem #niedzielahandlowa - każdy z nas sortuje już plastiki czy szkło. System ten tak na prawdę jest nowym podatkiem, bo nie będzie od niego mniej smieci na ulicach, a nakłada on na nas konieczność zbierania niezgniecionych smieci i odnoszenia ich do sklepu. Dlaczego to nowy podatek? Dużo osób po prostu kupując jedna sztukę jakiegoś produktu w puszce
Mój ojciec był prezesem (i nadal jest) jednego z wielu związków wędkarskich podlegających po PZW (Polski związek wędkarski).
Startowałem w kilku zawodach w swojej kategorii wiekowej i w końcu przyszedł czas na zawody między związkowe do których wystawiano po 1-2 zawodowników do ogólnopolskich zawodów wędkarskich.
Każdy losował stanowisko na akwenie o dosc malym spadku terenu i żeby tam w miarę walczyć należało daleko rzucać. Dlatego z własnych oszczędności kupiłem tyczkę 11m (czyli taka co przesuwa się na rolkach i odczepia tylko szczytówkę) aby móc dokonać jak najwięcej wyciągnięć i zarzuceń w 3 godzinnej rozgrywce. Zapłaciłem wtedy czyli w okolicach roku 2000 ponad 700zł. Tylko 4 osoby na ponad 50 POSIADAŁY takie przygotowanie.
Syn prezesa związanego z organizatorem, z zanętami przekraczającymi koszt mojego całego sprzętu „wylosował” miejsce w którym od lat każdy nęcił. Nikt nie krył się z „radością” i wiedzą o farcie w losowaniu.
Przez 2 godziny nikt nic nie łowił tylko ten gówniarz. Oczywiście były to jedynie małe płotki i ukleje, ale turniej opierał się na wadze złowionych ryb.
Ja coś tam miałem, może 5-8 rybek, on pewnie około 40. W ostatnich 10 minutach wyrwałem jednak leszcza takiego około 1,5- 2kg. Nie miałem podbieraka wiec wpadłem do pasa do wody żeby go wyciągnąc. Do tej pory to był największy leszcz jakiego wyciągnąłem.
I co się stało później? Związkowcy przyszłi mi gratulować zwycięstwa a do niego zebrali się jacyś ludzie żeby grzebać przy jego siatce z rybami.
Pozniej od innych usłyszałem którzy rywalizowali obok, że dorzucali mu kamieni do siatki.
Mój ojciec nie przyjechał na zawody, bo gdy wyławiałem (wydawać się mogło zwycięskiego leszcza) zmarł mu ojciec, a mój dziadek. Do tej pory utożsamiam tego leszcza który pozwolił mi się złowić z jego śmiercią, dokładnie ten sam moment.
Zająłem 2 miejsce przegrywając o 200gram, dodatkowo zamienili nagrode za 2 miejsce z nagrodą o 3 miejsce i zamiast dostać 5m wedke z kołowrotkiem Shimano, dostalem 3m bicza nadającego się jedynie do polowu z łódki.
Tak wygląda kolesiostwo i to od najmłodszych lat. Nigdy więcej w zawodach nie startowałem.
Nieudaczniki popychają nieudaczników. Tak samo to wygląda w polityce, czy to PRL czy aktualna pseudo demokracja = wygrywają ci co mają wygrać.
#wedkarstwo #pzw #polityka #paryz2024 #sport #oszukujo #takaprawda