Wpis z mikrobloga

Jest coś takiego w książkach, ta możliwość usłyszenia podobnej historii co twoja, podobnych problemów, emocji i bólu. Nie dzielisz się swoją historią, a mimo to wciąż czujesz się jakoś zrozumiany.
Jest to dla mnie jedna z największych zalet książek, że czuję, że odnalazłam cząstkę siebie, której od dawna czułam, że mi brakowało.
#ksiazki #feels #przemyslenia
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dream_big serio? Takie rzeczy to na grupach FB. Można porozmawiać z ludźmi, którzy przechodzą przez identyczne rzeczy. Są grupy na wszelkie problemy i dolegliwości. Książki to ucieczka od tego, najlepsze są historię zupełnie inne niż nasza i ludzie, z którymi nie mamy nic wspólnego.
  • Odpowiedz
  • 0
@WielkiNos książki to nie musi być ucieczka. Gdy masz jakiś problem trudność i czujesz że tylko ty tak nasz i tu nagle czytasz historię bohaterki która przechodzi przez to samo lub podobne, to czujesz ulgę. Przynajmniej ja czuję ulgę, uwolnienie się od tej sytuacji lub zmniejszenie się problemu tak jak ja go widziałam. Piszę tu o książkach wartych przeczytania, a nie coachingowych.
  • Odpowiedz