Wpis z mikrobloga

Jak to tłumaczyć?
Bóg tak chciał?
Taka wola boska
Dziecko w kapoku wpada do wody, rodzice się wystraszyli i wskoczyli za dzieckiem
Chyba niezdając sobie sprawy, ze w kapoku o ile dobrze zawiązany, zapięty, dobrany rozmiarem i dziecko się nie wyśliźnie
No wskoczyli za dzieckiem, dziecko pływa a rodzice kończą na głebokości 11 metrów
https://gazetaolsztynska.pl/1077446,W-Jeziorze-Mikolajskim-odnaleziono-ciala-zaginionego-malzenstwa.html
-------
#niewiemjaktootagowac i raczej nie #heheszki
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Wytłumacz mi jak dwie dorosłe osoby, które mają świadomość konieczności zapięcia kapoku nieumiejącemu pływać dziecku i które same nie nakładają kapoków (a więc umieją pływać), po wskoczeniu do wody zaraz idą na dno. Jednocześnie. Bez dodatkowych "bodźców" to statystycznie bardzo mało prawdopodobne.
  • Odpowiedz