Wpis z mikrobloga

#medycyna #matura #lekarski #poprawamatury #chemia

Cześć,

w tym roku udało mi się poprawić biologię na 80%, dlatego za rok chcę podejść do samej chemii, którą napisałam o wiele gorzej. Do poprawy podeszłam po 8 latach od matury, decydując się na to w ostatnim momencie, więc i tak uznaję to za sukces 😀
Z chemii zrobiłam jakieś 10 arkuszy i nic poza tym (nie zdążyłam). Czy Waszym zdaniem warto zainwestować w jakieś zbiory i robić jak najwięcej zadań?

Polecacie jakieś źródła wiedzy, jak podręcznik? W szkole nie korzystaliśmy z żadnego, a teraz miałam tylko repetytorium z Nowej Ery i czułam, że to za mało.

Rozważam zakup kursu i tutaj waham się pomiędzy Samurajem chemicznym i Akademią chemii? Możecie coś polecić?

Czy ktoś z Was poprawiał maturę z chemii po latach i mógłby coś doradzić?

Czy są tu osoby, które rozpoczęły kierunek lekarski po 30.? Możecie się podzielić swoim doświadczeniem?

Z góry dziękuję za polecenia!
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MyszaKysza: Ja zacząłem po 30, zaskoczyło mnie parę rzeczy. To, że wcale nie było jakoś wybitnie ciężko pod kątem ilości nauki, jednak wymagało to wszystko czasu, nagle człowiek znowu był jak nastolatek, który nie może załatwić ważnej sprawy w środku tygodnia bo ma zajęcia. Nawet jak miało się wszystko zaliczone to trzeba było u wielu prowadzących pójść i odsiedzieć swoje na ostatnich zajęciach przed końcem semestru. Poza tym już od
  • Odpowiedz