Wpis z mikrobloga

  • 0
@Chrystus: Anime to raczej nie dla mnie. Kiedyś próbowałem oglądać Atak Tytanów ale wysiadłem w połowie pierwszego odcinka. Strasznie mnie kłuje w oczy nadmierna ekspresja bohaterów.
  • Odpowiedz
@Szimon: Są różne gatunki anime. A Atak Tytanów wyróżnia się od innych anime, poziomem napięcia i ekspresją twarzy.
Yuru Camp to spokojniejsze anime. Prawie jakby właściciele hoteli i gorących źródeł im płaciło, by ich sauny albo hotele znalazły się w jakimś odcinku. Albo japońskie Ministerstwo Turystyki im płaciło, by umieścić jak najwięcej krajobrazów i zachęcić ludzi do zwiedzania.
Jedyne co mnie wkurza to ochy i achy bohaterek.
  • Odpowiedz