Aktywne Wpisy
witold54 +73
Czoso +344
Tomczyk przekonując do BK0%, mówi, że kredyty na zero procent są fajne, bo jak on idzie do MediaMarktu kupić odkurzacz, czajnik i toster to szuka rat 0%.
Człowiek myślałby, że to pasta, ale on to naprawdę powiedział XD
#nieruchomosci
https://x.com/i/status/1831969494673027404
Człowiek myślałby, że to pasta, ale on to naprawdę powiedział XD
#nieruchomosci
https://x.com/i/status/1831969494673027404
Data: 20.03.2024
Trasa: Kojszówka (szlak niebieski) -> Pod Drobnym Wierchem (szlak niebieski/czerwony) -> Przełęcz Malinowe (szlak czerwony) -> Przełęcz Kucałowa (szlak czarny) -> Schronisko PTTK Na Hali Krupowej (szlak czarny) -> Przełęcz Kucałowa (szlak czerwony/zielony) -> Złota Grapa (szlak czerwony) -> Cyl Hali Śmietanowej (szlak żółty) -> Hala Śmietanowa (szlak niebieski) -> Pod Halą Śmietanową (szlak zielony) -> Zawoja, Centrum (szlak zielony).
Długość trasy: 23,8 km
Suma podejść: 1248 m.
Trasa prowadząca w większości przez Główny Szlak Beskidzki, ze startem z niebieskiego w Kojszówce. Przez połowę trasy niewiele się tu dzieje. Na niebieskim jest mała polana z widokiem na pojedyncze szczyty Beskidu Makowskiego oraz Wyspowego (Przykiec, Groń, Zembalowa). Na kolejny bezleśny fragment szlaku trzeba czekać aż do okolic Okrąglicy. Niedawna wycinka odsłoniła dużą panoramę widokową w kierunku północno-wschodnim, w stronę Beskidu Małego i Pasma Pewelsko-Krzeszowskiego. Dalej na szlaku, tuż za Okrąglicą znajduje się Hala Kucałowa, często mylona z Halą Krupową (od tej ostatniej wzięła się nazwa pobliskiego schroniska). Jak wiele hal pasterskich w Beskidach, także i ta stopniowo zarasta.
Od Hali Kucałowej zaczyna się krótkie podejście na Policę, jedno z nielicznych miejsc w okolicy ze śniegiem. Ze szczytu dość dobrze widać Tatry i pobliską Babią Górę. Dalsza droga wymagała jednak dużej ostrożności - przy zejściu do Zawoi od strony Hali Śmietanowej i dalej na zielonym szlaku zgromadziło się w cieniu bardzo dużo lodu.
#gory #beskidy
Podobno niezłe widoki są też w najwyższym punkcie Hali Kucałowej (tzw. Kocia Łapa), ale tam nie byłem.