Wpis z mikrobloga

Jechałem wczoraj rano autobusem (jak co poniedziałek) ze swojego Wypiczewa Wielkiego do szkoły. Wsiadając, usłyszałem jakiś hałas dobiegający z końca autobusu (bo muzyką tego nazwać nie wypada). Na ostatnich siedzeniach, niczym władcy tego świata, siedziało sobie trzech sebków. I tak sobie puszczali swoją hehe muzyczke.

Usiadłem gdzieś w połowie autobusu. Miałem w torbie dobre, studyjne słuchawki ATH więc w sumie wywalone na nich.

Mimo wszystko pomyślałem, że jest to dość #!$%@?ące. Przypomniało mi się, że gdzieś na dnie torby mam stare gównosłuchawki od Nokii. Wziąłem je, podszedłem do jednego z sebków i:

- To ty puszczasz muzykę?

-Coo?

-Pytam się, czy to ty puszczasz muzykę?

-mamdownafejs.jpg

-Masz tu słuchawki za darmo i nie rób wiochy.

-Weeeź

Wróciłem na swoje miejsce i wróciłem do słuchania muzyki. A TEN #!$%@? DEBIL ICH NIE ZAŁOŻYŁ, JEDYNIE ŚCISZYŁ SWÓJ GUWNORAP. Nie miałem już siły na wiochmena, wróciłem na miejsce i słuchałem Glitch Moba do końca godzinnej podróży.

Wysiadając, rzuciłem jeszcze:

-Pierwszy raz w wielkim mieście? Uważaj na siebie.

Żądam #!$%@? z autobusów i jakichkolwiek innych publicznych środków transportu za puszczanie muzyki z telefonu.

#gorzkiezale #petycja #oswiadczenie

#truestory #takbylo #autobus
  • 19
  • Odpowiedz