Wpis z mikrobloga

@kajbel: mam takiego sasiada w podziemnym garazu. Ma samochod i motocykl. Na zmiane jedno i drugie godzinami pucuje w tym garazu. Ale wogole nie widze zeby jezdzil. To ty?
@kajbel: Panie, Jak pan chcesz cos dobrego to tylko produkty Meguiars - na allegro sie opyla albo sprawdzić czy jakiś lepszy sklep w twojej mieściie nie oferuje. szajsy po 20-30 zl to wosk na max 5-7 dni.

Osobiście polecam szampon classic chyba + wosk w puszcze ciemnoniebieskiej. Drogi, ale warto. Płącisz za jakośc i wydajność, dwa auta nim polerowane i puszka na wykończeniu pod 2 latach :)

Albo od biedy szampon
@kajbel: Korzystałem wielokrotnie. Ma zielony kolor który zabarwia szmatki, a nawet ręce. Po wyschnięciu strasznie się pyli i ciężko usuwa się z uszczelek. Efekt "wosku" też raczej utrzymuje się na krótko. Mimo to w tej cenie nie jest złym wyborem.
@bocznica: Problem jest taki, że na czarnym lakierze wszystko widać. Najmniejsze zacieki. Chciałbym jakiś najprostszy wosk, żeby tego nie było.

Myślałem o WD40, w końcu metalowy czajnik mi umył ;p
@kajbel:

Tak w skrócie

1. Umyć porządnym szamponem (Megs Gold Class, tani i wydajny)

2. Nawoskować dobrym woskiem (Dodo Juice Purple Haze wydobywa pięknie głębie z czarnego lakieru)

3. Używać quick detaiera do polerowania zacieków z wody czy po każdorazowym myciu na myjni

Zrozum też, że jak kupisz dobry wosk (można szukać testerów, są po 20-30zł, starczają na 4-5 woskowań) to wychodzi dużo taniej niż taki TurtleWax:

a) są dużo wydajniejsze,