Wpis z mikrobloga

  • 85
@Hrjk: Oglądałeś Smoleńsk? Bo ja nie, ale wiem, co tam zostało pokazane i jak wyglądała narracja. Tego kłamliwego żydowskiego gniota nie obejrzę na podobnej zasadzie.
  • Odpowiedz
wielki pokaz


@zonobijca: I jakby sie po prostu odbył, to by się odbył - i najwyżej publika byłaby znikoma albo średnia, bo środek lata na ryneczku to słabe miejsce/czas na kino dramatyczno-"dokumentalne" ¯\(ツ)/¯
Ale pewnie znajdzie się zaraz jakiś husarz, który zrobi rozpierduchę i następne 2 tygodnie o niczym innym nie będzie słychać.

Nie zdziwię się, jak dobre chłopaki z bloków, potomkowie polskiej husarii zrobią dzisiaj dymy
  • Odpowiedz
  • 2
bo środek lata na ryneczku to słabe miejsce/czas na kino dramatyczno-"dokumentalne" ¯\(ツ)/¯


@xfin: Byłeś kiedyś we Wrocławiu? To nie jest rynek w Piździchowie Górnym.
  • Odpowiedz
  • 1
@zonobijca oglądałem. Straszny gniot. Nawet Sharknado jest lepsze, bo chociaż jest zabawne. A w Smoleńsku jest po prostu cały czas poczucie żenady od tego podniosłego nastroju rozpaczy i wszechobecnego spisku
  • Odpowiedz
Bo ja nie, ale wiem, co tam zostało pokazane i jak wyglądała narracja.


@zonobijca: To ciekawe, że jakoś zwykle ci, co widzieli ten film, mają inne zdanie. Ale spoko, jak tobie nie przeszkadza budowanie obrazu świata na podstawie oburzonych wykopków, to pewnie lekko ci się żyje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Byłeś kiedyś we Wrocławiu? To nie jest rynek w Piździchowie Górnym.


@zonobijca: jako dobrze wychowany i naprawdę wieloletni mieszkaniec Wro pozwolę sobie nawet nie odpowiadać kąśliwie na to pytanie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Sam fakt pokazywania czegokolwiek w trakcie turystycznego szczytu, na rynku dużego miasta nie jest niczym dziwnym.
Ot na
  • Odpowiedz
Ale puszczanie turystom i wrocławiakom Zielonej Granicy mi się nie klei, to raczej nie jest kino do obejrzenia z chodnika - tyle.


@xfin: Akurat na rynku często puszczają nieco ambitniejsze kino. Szczególnie w sezonie festiwalowym.
  • Odpowiedz
  • 10
Ale puszczanie turystom i wrocławiakom Zielonej Granicy mi się nie klei, to raczej nie jest kino do obejrzenia z chodnika - tyle.


@xfin: Bo jest to oczywista propaganda, ocieplanie wizerunku imigrantów i przygotowywanie co bardziej opornych zaściankowych fajnopolaczków na dogłębne ubogacenie kulturowe.
  • Odpowiedz
Bo jest to oczywista propaganda, ocieplanie wizerunku imigrantów


@zonobijca: ty może sobie kontekst lepiej tego sprawdź, bo to nie jest tak, że Jacek Sutryk spiskował z europosłami z Brukseli, żeby oczerniać Polaków i teraz przymusowo każdy mieszkaniec Wrocławia będzie musiał obejrzeć Zieloną Granicę w taki sposób jak w Mechanicznej Pomarańczy.
  • Odpowiedz
Ale puszczanie turystom i wrocławiakom Zielonej Granicy mi się nie klei, to raczej nie jest kino do obejrzenia z chodnika - tyle.


@xfin: to jest pokaz w ramach nowe horyzonty, czyli festiwal filmow ciezko/dramatyczno/wszelakich, rowniez tych ktore byly mocno kontrowersyjne w krajach powstania, patrz wyzej ¯\(ツ)/¯

Malo kto o tym wspomina na wypoku, bo nie pasuje to do narracji, ze nowy rzad szkaluje sluzby, szczuje polakow, a tusk jest odpowiedzialny za wybor seansu i
  • Odpowiedz
  • 5
@pekak: Jasne #!$%@?. Cały świat żyje igrzyskami, które się dzisiaj rozpoczynają. Miasta otwierają strefy kibica, ale mieszkańcy Jagodna wymogli na biednym Sutryku seans Zielonej Granicy na rynku. Co miał chłop zrobić, skoro lud się domaga XDDD
  • Odpowiedz
@xfin: to jest pokaz w ramach nowe horyzonty, czyli festiwal filmow ciezko/dramatyczno/wszelakich, rowniez tych ktore byly mocno kontrowersyjne w krajach powstania, patrz wyzej ¯\(ツ)/¯


@PurpleHaze: dobra, to wyjaśnia sprawę jak to jest w ramach NH. Ja przez ostatnie 2 tygodnie jestem wyłączony z życia ¯\(ツ)/¯
Dzięki!

Dodaj do tego #bekazlewactwa i polityczna zaangazowanie opa i masz przepis na sukces.

A nawet przepis na szczucie, bo do
  • Odpowiedz
@zonobijca: to jest w ramach festiwalu Nowe Horyzonty, który odbywa się co roku od 24 lat i za każdym razem pokazują jakiś polski film na rynku. W tym roku padło na Zieloną granicę bo zdobyła jakieś nagrody i było o tym filmie głośno. I zanim zaczniesz gadać o lewackim festynie to w zeszłym roku grali chociażby Wielką drogę o parze Polaków zesłanej na Sybir, a kilka lat temu były Psy.
  • Odpowiedz