[BlackpillRAW]

Jak samotnie wychodzić do klubów gdy nie ma się znajomych? Próbował ktoś? Jakie efekty w kontekście poznawania różowych? Co jej mówicie?

Przechodziłem sam obok i wpadłem hehe?

Przecież żaden normik nie wychodzi sam do klubu. Taka akcja od razu pachnie autystycznym spierdoxem co próbuje hehe "wyjść do ludzi". Normalni ludzie nie chodzą sami do klubów.

Ja tylko raz w 2018 roku na studiach jak poszedłem sam do Explosion to spotkałem dziewczyny ze studiów ode mnie i miło spędziliśmy czas. Jedna do mnie później puszczała oczko na uczelni ale przez n--------------e mózgowe nic z tym nie zrobiłem bo miałem nawalone w cottonworldy srakę. Teraz patrzę na FB jest już po ślubie z jakimś kondonem niższym i brzydszym ode mnie.

#przegryw #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem

[Z.....m]

@BlackpillRAW chodzą, snują się takie takie dziady stare czasem

[Runaway28]

@BlackpillRAW: @Pechpechpech pekluje regularnie chodząc samotnie

[Alvarez17]

@BlackpillRAW: to ty jestes ten pseudo przegryw który okazał się little chadem?
A co do samotnego chodzenia do klubów to opłaca się to tylko wtedy gdy jesteś z 7/10 lub więcej, nawet nie musisz mieć dużej dynaminy

[Kolczaneiro]

@BlackpillRAW mi sie zdarza iść samemu w Warszawie ale to już nie to samo co 6-8 lat temu (╯︵╰,)

[A.....e]

@BlackpillRAW: Jak chcesz poznać dziewczynę, to właśnie najlepiej samemu, bo masz wolną rękę i możesz działać, zamiast słuchać jęczenia, że komuś np. się muzyka nie podoba i chce, żebyście poszli gdzieś indziej. Ja zwykle chodziłem sam i wtedy najczęściej zagadywały.

[BlackpillRAW]

@Archaniol_bo_rzyga_bryje W sensie że różowe zagadywały do Ciebie pierwsze? Jakie statystyki genetyczne?

[A.....e]

@BlackpillRAW: No nie za każdym razem, ale kilkanaście, może ze 20 razy się zdarzyło, ale dużo razy byłem. 6/10 z mordy i 182 cm wzrostu, typ sylwetki: szkielet.

[BlackpillRAW]

@Archaniol_bo_rzyga_bryje Jesteś typem prettyboya?

[A.....e]

@BlackpillRAW: Możliwe, to też zależy od fryzury i tego, czy mam zarost. Jak mam fryzurę typu vifon albo inna co są dłuższe włosy opadające na czoło i nie mam zarostu, no to wtedy jest taki pretty boy style i wyglądam na około 20 lat, a jak mam zarost/dłuższą brodę i krótkie włosy, albo dłuższe zaczesane do tyłu, no to bardziej taki masculine look i na 25 wyglądam (tyle mam aktualnie).