Malala7 udzielający się latami na tagu #przegryw ledwie skończył trzeci rok studiów na AGH, a już wpada mu na konto 10 000 zł miesięcznie. W momencie skończenia magisterki lekką ręką będzie zarabiał 20k. Przy jego zarobkach nie tylko bez problemu zarobi na własne mieszkanie, ale również na inwestycyjne, które będzie wynajmował leszczom z tagu #przegryw i traktował jako swego rodzaju zabezpieczenie.
Dlaczego wy, młodzi ludzie, czujący się wyżej niż członkowie tagu #przegryw nie jesteście w stanie wziąć się za swoje życie i zarobić na mieszkanie? Może i wy jesteście nic nie wartymi przegrywami? Malali7 nikt nic nie dał za darmo, a w życiu powodzi mu się wyśmienicie. Pochodził z biednej rodziny na wsi, a jakoś wyszedł na ludzi. A no tak. On rzucił nałóg jakim było wyżalanie na wykopie i wziął się do ciężkiej pracy. I teraz ma, a wam zostaje płacz. Dawno temu ludzie mieli tak samo ciężko, a przed takim 2009 to nawet jeszcze gorzej. Mieszkania relatywnie do tamtejszych pensji były również kosmicznie drogie. Ale jakoś pewna grupa ludzi dała radę je kupić, a inni po dzień dzisiejszy sobie płaczą na tagach takich jak #nieruchomosci czy #przegryw :). Ja mimo wszystko polecam drogę Malali7 - czyli wzięcie się w garść, ciężką pracę i sukces. Pozdrawiam serdecznie.
@primum-non-nocere: większość ludzi biadoli na tym portalu o mieszkaniach, które kupuje się za pieniądze. Dlatego też poruszam tutaj aspekty finansowe. Tak trudno to zrozumieć?
@primum-non-nocere: Malala7 również ma już za sobą pierwszy związek (trwał pół roku) i chodzi na randki z tindera, więc jeśli chodzi ci o kobiety, to nie bój żaby, Malala7 również je ma.
@primum-non-nocere: robi jako .NET developer i bardzo dobrze się rozwija. Management tylko go chwali, a on lada moment zmienił pracy na drugą i dostał w niej mocną podwyżkę.
A ty skoro masz swoje mieszkanie w centrum Warszawy to chyba nie powinieneś się tutaj udzielać. Na tych tagach (#nieruchomosci i #przegryw) biadolą tylko przegrywy i patologia, której nie stać na własne mieszkanie mimo rekordowo niskiego bezrobocia
@primum-non-nocere: dla biedoty umysłowej może i tak. Ale nie dla ludzi takich jak Malala7. Takie są fakty, a ty nie możesz się z tym pogodzić. Najprawdopodobniej doświadczasz właśnie zawisłego uczucia zazdrości.
Dlaczego wy, młodzi ludzie, czujący się wyżej niż członkowie tagu #przegryw nie jesteście w stanie wziąć się za swoje życie i zarobić na mieszkanie? Może i wy jesteście nic nie wartymi przegrywami? Malali7 nikt nic nie dał za darmo, a w życiu powodzi mu się wyśmienicie. Pochodził z biednej rodziny na wsi, a jakoś wyszedł na ludzi. A no tak. On rzucił nałóg jakim było wyżalanie na wykopie i wziął się do ciężkiej pracy. I teraz ma, a wam zostaje płacz. Dawno temu ludzie mieli tak samo ciężko, a przed takim 2009 to nawet jeszcze gorzej. Mieszkania relatywnie do tamtejszych pensji były również kosmicznie drogie. Ale jakoś pewna grupa ludzi dała radę je kupić, a inni po dzień dzisiejszy sobie płaczą na tagach takich jak #nieruchomosci czy #przegryw :). Ja mimo wszystko polecam drogę Malali7 - czyli wzięcie się w garść, ciężką pracę i sukces. Pozdrawiam serdecznie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A ty skoro masz swoje mieszkanie w centrum Warszawy to chyba nie powinieneś się tutaj udzielać. Na tych tagach (#nieruchomosci i #przegryw) biadolą tylko przegrywy i patologia, której nie stać na własne mieszkanie mimo rekordowo niskiego bezrobocia
na kolana i łeb schyl, bo nadchodzi katastrofa