Wpis z mikrobloga

@Nieznajomy_U_Bram: Ja tez gdzies tak zaczynalem, ale mielismy mala grupe 4-osobowa i spotykalismy sie w domu u kolegi. Wtedy jeszcze w szkole nie bylo jezyka obcego. To chyba jedna z niewielu dobrych decyzji, jaka podjeli rodzice w moim wychowaniu. W gimnazjum juz z tego zrezygnowalismy i uczylem sie tylko w szkole, ale zawsze anime i filmy ogladalem po angielsku. Newsy o grach wideo tez czytalem po angielsku. Bez takiego codziennego
  • Odpowiedz