Ale te żule z Torunia się rozzuchwalili! Wczoraj wieczorem siedzę spokojnie pod Kopernikiem i nagle przysiada się banda meneli. Śmierdzą, klną, palą, drą mordy, pija piwo, kazałem im grzecznie wypier*@!@*. Jeszcze bardziej zaczęli się drzeć, no masakra jakaś! Dopiero jak wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem po policję, to uciekli. Jeden trzy razy się przewrócił, zanim doszedł do Szerokiej. Reszta schowała się gdzieś przy ratuszu, policja i tak ich znalazł i część zabrali ze sobą. Masakra, że nic się nie da zrobić z menelami, to są ciągle te same osoby. Jakiś zakaz sprzedaży alkoholu dla nich wprowadzić, od razu by się wynieśli!
@i-marszi: nie możesz zakazać osobom niektórym sprzedaży. Możesz ograniczyć nietrzeźwym i to gdyby było respektowane to by działało. Niestety znam ich i czepiają się gości w restauracjach. Policja doskonale ich też zna. Nawet jakiś czas temu pytali się mnie który to, ale ich jeszcze nie rozróżniam po imionach czy ksywkach.
Nasz specjalista od wszystkiego. Od kolei, od dziennikarstwa, od wojny, od rigczu. On widział to już dwa lata temu swoim przenikliwym plebejskim umysłem.
Ale te żule z Torunia się rozzuchwalili! Wczoraj wieczorem siedzę spokojnie pod Kopernikiem i nagle przysiada się banda meneli. Śmierdzą, klną, palą, drą mordy, pija piwo, kazałem im grzecznie wypier*@!@*. Jeszcze bardziej zaczęli się drzeć, no masakra jakaś! Dopiero jak wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem po policję, to uciekli. Jeden trzy razy się przewrócił, zanim doszedł do Szerokiej. Reszta schowała się gdzieś przy ratuszu, policja i tak ich znalazł i część zabrali ze sobą. Masakra, że nic się nie da zrobić z menelami, to są ciągle te same osoby. Jakiś zakaz sprzedaży alkoholu dla nich wprowadzić, od razu by się wynieśli!