Wpis z mikrobloga

Córka sąsiada poszła właśnie na studia na "Dietetykę". Zastanawiam się co można po tym robić, skoro dietę umie rozpisać każdy średnio rozgarnięty Seba wanna be trener personalny, a pomiar ciała zrobisz na pierwszej lepszej sieciówce na siłowni. W większości przypadków jadłospisy w przypadku diet ścisłych (choroba) są w Internecie i wystarczy stosować się do wytycznych.

Po co w ogóle jest taki kierunek studiów? I w ogóle po co ludzie studiują takie kierunki. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że robisz nawet jakąś Administrację, Zarządzanie. W tym pierwszym przypadku choćby papier do korpo lub jakiegoś Urzędu Miasta/Gminy/Skarbówki, że masz mgr, w tym drugim też, a może nawet nauczysz się czegoś z ekonomii i zarządzania, jak będzie to dobra uczelnia.

Praktycznie każdy kierunek studiów można jakoś wykorzystać w sektorze prywatnym jak jesteś kumaty, także filologię polską czy inne, po których jest gro bezrobotnych

Ale dietetyka w przypadku laski, co ma 0 wspólnego ze sportem? To mniej więcej to samo co Kulturoznawstwo albo Europeistyka xD

#studbaza #studia #gownowpis #przemyslenia #heheszki #bekazpodludzi
  • 7
  • Odpowiedz
  • 0
@JoeGlodomor: xD no nie tylko, ale polega na tym smaym - rozpisywaniu diety, którą można znaleźć w internecie lub nauczyć się ją rozpisywać samodzielnie przy odrobinie przyswojonej wiedzy, która jest na wyciągnięcie ręki. Pracy po tym nie ma żadnej, chyba że za 4500-5000 brutto w szpitalu czy domu seniora. No ale po co studiować wtedy
  • Odpowiedz