Wpis z mikrobloga

Wydaje mi się, że póki co drugi sezon nie dowozi ale serio nazywanie serialu klapą jest trochę nieporozumieniem. Niektóre sceny z sezonu 1-szego przebijają dla mnie topowe sceny z GoT. Scena z ostatniej kolacji Viserysa, cała otoczka pojedynku Daemona z Cristonem podczas turnieju a w tle poród, scena ślubu Daemona i Rhaenyra. Chemia między postaciami, zwłaszcza Targaryenami i ich inność od całej reszty zwłaszcza kiedy mówili w tym Old Valyrian sprawiała, że pokochałem ten serial.

Drugi sezon wydaje się nie celować w to podobało mi się najbardziej w 1-szym sezonie, a postacie trochę straciły tego swojego pazura na rzecz głupiego patosu i groteskowej niekompetencji niektórych postaci. Potrzebuje mięsa w następnych odcinkach, bo inaczej się mocno zawiodę.
#got #houseofthedragon #graotron #rodsmoka
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach