Wpis z mikrobloga

Początkowo dołowała mnie wizja spędzenia życia samemu. Zastanawiałem się, jak tu zdobyć jakąś niewiastę, jak przykuć uwagę szarej myszki by ze mną została i stworzyła szczęśliwy związek. Im bliżej mi jednak osiągnięcia 30 roku życia, tym bardziej mam to w dupie.

Pogodziłem się z tym, serio. W zasadzie wszystko co robię - #silownia czy dbanie o swój wygląd, planuję przeszczep włosów kiedyś, chcę zrobić zęby - robię to dla siebie. Chcę dbać o swoje ciało tylko i wyłącznie dla siebie, bo lepiej się wtedy czuję. Zarabianie pieniędzy (na razie marnych), rozwój zawodowy (chcę C+E zrobić), stabilizacja... to wszystko wyłącznie jest po to, bym sobie żył na fajnym poziomie, ale samemu.

W dupie mam wszelkie tańce godowe. To nie dla mnie są związki i taka jest smutna prawda. Już nawet nie smutna.. nie wzbudza to we mnie żadnych emocji. To prawda, nie zamoczyłem nigdy, ale czy coś straciłem? Pewnie tak... ale w Chorwacji też nie byłem, i pewnie też dużo przez to straciłem.

Jak już sobie życie ogarnę, to odwiedzę Chorwację, to jest pewne. Zamoczyć też zamoczę, nie żal mi wydać 400zł na panią lekkich obyczajów. Fizycznie keks zostanie zaliczony, bez uczucia, ale moje życie już dawno stało się chłodną kalkulacją zysków i strat. Uczuciami to się kierowałem jak miałem trądzik na mordzie, teraz została obojętność... która powoli staje się czymś dobrym.

Mi to po prostu powiewa między jajami koliedzy.

#przegryw #niebieskiepaski #zwiazki
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HuopWsiowy: dobrze mówisz, widząc pajacerkę cuckoldów wokół przeróżnych niewiast aż dziw człowieka bierze, że można tyle pajacować tylko po to, aby mieć kilkanaście minut przyjemności. Ludzie sprowadzają się do prymitywnych zachowań, a Ty widać stajesz się ponad to.

Ja nigdy nie zrozumiem, jak można z kimś przebywać 24/7 za wyłączeniem pracy. Takie osaczenie i zespolenie z drugą osobą po prostu by mnie wykończyło po paru dniach. Nie wyobrażam sobie nie
  • Odpowiedz
@HuopWsiowy: A chłop nie chciałby mieć dzieci?
Bo ja też bym te tańce godowe odpuścił, ale wtedy prawdopodobnie nie założyłbym nigdy rodziny, a dla mnie to jest top priorytet. Ciężko mi sobie wyobrazić moje życie bez swoich dzieci. Teraz jest jeszcze w miarę fajnie, bo jestem młody, ale im starszy jestem tym bardziej brak dzieci mi doskwiera.
  • Odpowiedz
@kizalfon: dokładnie mordo xd a parę dziewczyn w życiu miałem w tym jedna rzuciłem w lipcu właśnie bo już mnie to nudziło i męczyło wszystko.(Związek częściowo na odległość) Właśnie to co mówisz oto to to. Na dłuższą metę nie nadaję się do związku. Nie ma to jak wolność. :) niezależność. Związek ma pewne plusy ale też od cholery minusów o czym się rzadko mówi.
  • Odpowiedz