Wpis z mikrobloga

Pence jednak w 2016 dawał poczucie, że jest tam ktoś twardo stąpający po ziemi na zapleczu Trumpa i jak się później okazało faktycznie tak było. Taki bardzo klasyczny Republikanin.

Dziwne jest to wzięcie JD Vance'a na wice. Typ zdaje się czerpać wiedzę o świecie od Tuckera Carlsona. Gość nie rozszerza elektoratu. Zdaje się być kolejnym tworem subkultury MAGA.

#polityka #usa #trump #ukraina
Amatorro - Pence jednak w 2016 dawał poczucie, że jest tam ktoś twardo stąpający po z...

źródło: trump-pence

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
@Amatorro: Pence był kandydatem narzuconym Trumpowi przez kierownictwo partii. Chodziło o uspokojenie religijnego i konserwatywnego bazowego elektoratu, który wtedy jeszcze podejrzliwie patrzył na rozwodnika z Nowego Jorku niezbyt znanego z przywiązania do tradycyjnych wartości.
Teraz Trumpowi nikt niczego nie może narzucić, bo Partia Republikańska to już jest jego partia. A że do tego czuje się przed listopadem bardziej niż pewnie, to nie musi wybierać jakiegoś kompromisowego kandydata w stylu Rubio,
  • Odpowiedz
@Amatorro: Byłoby zabawnie gdyby kandydatura JD odbiła się na poparciu Trumpa w negatywny sposób - bo raczej pewne jest to, że "zamach" spowoduje tylko chwilowe wahnięcie w sondażach, a JD może #!$%@?ć kocopoły regularnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Amatorro: Zawsze jest tak, że najpierw musisz wybadać grunt i nastroje społeczne, żeby móc zaatakować na pełnej. W 2016 roku po dwóch kadencjach prezydentury Demokratów przychodzi "świeży" i ekscentryczny Republikanin, który chce działać szybko i stanowczo, ale nie ma jeszcze rozeznania w wielu kwestiach. Większość instytucji jest w rękach osób sprzyjających Demokratom. Mało tego, on sam nie jest jeszcze jakoś specjalnie uwielbiany przez elektorat, który wprawdzie dał mu mandat zaufania,
  • Odpowiedz
@Amatorro: Dla Polski kadencja Trumpa oznacza poważne zagrożenie. Nieważne od wewnętrznej polityki. Ten vice jest ciekawy - jest młody (chyba 39), ma super karierę i bestseller autobiografii (że jednak da się od pucybuta do milionera;) wcześniej hejtował Trumpa ale chyba wyczuł wiatr ;) najgorzej że ten duet ma w d. Europę i cholera wie, co za pół roku będzie z NATO, Putin odpala orgię :/
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Pawulon Patrzenie na bukmacherów świadczy o totalnym nieogarze politycznym. Zakłady bukmacherskie są tragiczne w przewidywaniu. Praktycznie co wybory robię na nich dobre pieniądze bo ludzie stawiają zakłady przez pryzmat emocji i trendów a nie logicznej kalkulacji.
  • Odpowiedz
@Herubin zakłady bukmacherskie były we wszystkich ostatnich wyborach znacznie lepszym prognostykiem w USA niż sondaże

To podzielisz się jakimiś super typem, chętnie usłyszę co obstawiasz, Biden wygrywający w Texasie czy coś innego?
  • Odpowiedz
@WaveCreator nie mamy jeszcze sondaży po zamachu prawie to trzeba poczekać z 3 tyg do dobrego obrazu

Może pospieszyłem się z tym wzrostem bo ruch był niweielki i wahanie jest między 70-72% Trumpa

Tak czy inaczej nadal Vancea uważam za jeden z lepszych wyborów pomimo że sam nie jestem jego fanem
  • Odpowiedz
  • 1
@grimezsz betclic chyba za każdym razem miał najlepszy kurs. Stawiam co wybory od referendum Komorowskiego (gdzie udało mi się kurs 2.0 wyłapać za beta, że frekwenxja będzie poniżej 50% xD). Ostatnio np. były super kursy na PO powyżej 30% do Sejmu co było oczywistością (chyba miałem koło 2.4 w promocji bez podatku) czy na kursach TD która była bardzo słabo wyceniana na Sejm. Tak samo ostatnio do PE były dobre kursy
  • Odpowiedz
@Herubin: wow, ten ostatni kupon szokujący faktycznie! Muszę w takim razie zainteresować się tematem, bo dotychczas bukmacherka kojarzyła mi się z nieprzewidywalnym sportem.

A zakładałem się tylko z kolegami o whiskey, np. o wygrana Bidena w 2020 albo o brak samodzielnej większości PiSu w wyborach do Parlamentu (zakłady z wyprzedzeniem o parę miesięcy). Teraz za to nadchodzi chyba pierwsza porażka bo parę miesięcy temu założylem się, że Trump nie zdobędzie
  • Odpowiedz
  • 1
@grimezsz Z gruntu rzeczy bukmacherka to jest nieprzewidywalna zabawa do tego trudna bo właśnie trzeba odsunąć emocje na bok i np. grać przeciwko "swoim".

No i często są niespodzianki lub nagle zmiany więc to zawsze jest kwestia szacowania prawdopodobieństwa.
  • Odpowiedz