[akaisterne]

Mam dwie opcje: zaakceptowac, ze nic mi nie dolega, oprocz zaburzen osobowosci, brac placebo w postaci ssri i pojsc (znowu!) na terapie, albo wrocic na wizyty prywatne i leczyc bipolara. Co robic? Nowa lekarka na NFZ mowi, ze jej zdaniem nie jestem chory, ale to jest diagnoza wystawiona po jednej wizycie, na podstawie wypisu z grupowej terapii na oddziale dziennym leczenia nerwic, na ktorej bylem 10 lat temu.

#przegryw #depresja #nerwica #bipolar

[basicname0]

@akaisterne: Spróbowałbym pójść do innego psychiatry i zobaczyć co powie i jakie leki przypisze, ja też byłem u kilku różnych psychiatrów i różne diagnozy dawali. Jeden nawet powiedział że mam psychoze i mi leki przeciwpsychotyczne przypisał, ale okazało się, że źle zrozumiał moje objawy, które opisywałem

[vieniasn]

@akaisterne jak jesteś z większego miasta to możesz próbować kolejnych
albo spróbować uznać że ma rację i udawać że nie jesteś chory i spróbować życia

[vieniasn]

@akaisterne ewentualnie idź do Choroszczy

[akaisterne]

@basicname0, @vieniasn: Wojewodzkie, wiec przebierac mozna, tylko ceny sa dosc zaporowe, a ja nie pracuje. Myslalem, ze moze sie uda cos na NFZ zalatwic, ale po dwoch wizytach u roznych lekarzy moj entuzjazm opadl.

[vieniasn]

@akaisterne to sprawdzaj kolejnych póki masz możliwość neetowania i czas na to
różnie bywa w tym życiu i coś może pójść nie tak i będziesz postawiony pod ścianą a wtedy na szukanie pomocy może być za późno

[Oniryzm]

@akaisterne: nwm mordo w jakiej sytuacji życiowej jesteś i jak bardzo dokuczają Ci objawy. Im mniej obowiązków, tym bardziej można zaangażować się w terapię.